Wojna w Iraku może przerodzić się w niebezpieczne starcie różnych cywilizacji, różnych religii - pisał o tym w słynnej książce Samuel Huntington, coraz mocniej przed wybuchem takiego konfliktu ostrzega także papież. Czy światu grozi nowa wojna religijna? Wysłannicy RMF do Bagdadu donoszą, że Irackie meczety coraz częściej i głośniej nawołują do walki...

REKLAMA

Wysłannicy RMF do Bagdadu donoszą, że wezwania do walki płyną z meczetów zarówno sunnickich jak i szyickich. W ubiegły piątek w meczecie sunnicki mułła przemawiał, trzymając w ręku karabin.

Dziś Jan Mikruta i Przemysław Marzec rozmawiali z Szejkiem Abbasem Al-Kilidar szyickim imamem, jednym z głównych przywódców szyitów w Iraku.

Imam tłumaczył na czym polega dżihad, co jest obowiązkiem muzułmanina w czasie tej wojny: Każdy musi walczyć. Gdy wróg chce cię zabić, musisz się bronić tak, jak potrafisz. Ataki samobójcze to dobra droga. (...) Musimy zabijać wojska wroga, ale także amerykańskich cywilów, bo oni popierają tę wojnę.

W meczecie można też usłyszeć, że kraje arabskie, które popierają Amerykanów, zdradziły islam, a muzułmanie, którzy pomagają Amerykanom, nie są już muzułmanami.

Szejk Al-Kilidar zapewnia, że iraccy szyici zbudzili się ze złego snu i nie będą - jak podczas wojny w 1991 roku - popierać agresora. Szyici i sunnici będą walczyć przeciwko Amerykanom i obronią Bagadad – zapewnia imam.

Foto: RMF Bagdad

17:20