W połowie swojego działania trzeci gabinet Mateusza Morawieckiego przygotowuje zniesienie kilkunastu stanowisk pełnomocników rządu i premiera. Jeśli do tego dojdzie, imponująca liczba dodatkowych urzędów z blisko 60 spadnie do 46.

REKLAMA

W wykazie prac legislacyjnych rządu umieszczono projekt zniesienia aż 11 z 57 obecnych pełnomocników. Celem ma być "uporządkowanie i usystematyzowanie funkcjonujących dotychczas pełnomocników rządu", a środkiem jego osiągnięcia - zniesienie części tych stanowisk "w związku z brakiem potrzeby i uzasadnienia dla dalszego funkcjonowania".

Nieuzasadnione istnienie

Analiza znoszonych funkcji potwierdza te powody tylko częściowo; najdobitniej "brak uzasadnienia dla dalszego funkcjonowania" widać na przykładzie pełnomocnika rządu do spraw utworzenia Narodowego Centrum Sportu - zajmowanego przez Danutę Dmowską Andrzejuk stanowiska utworzonego w październiku 2020. Rząd zrezygnował z tworzenia NCS już w styczniu 2021, a więc już po trzech miesiącach, stanowisko pełnomocnika ds. jego stworzenia zostało jednak zniesione dopiero... 27 listopada 2023.

Utrzymywanie nieuzasadnionej funkcji trwało więc blisko trzy lata, a skończyło się dopiero w dniu, kiedy Danuta Dmowska Andrzejuk została powołana na ministra sportu.

Pełnomocnicy ministrami

Przykład obecnej minister sportu to niejedyna ilustracja wątpliwości, czy znoszenie funkcji pełnomocników nie wiąże się raczej z ich awansem na ministrów. Rząd chce znieść m.in. stanowiska pełnomocników rządu ds. praw człowieka, lokalnych inicjatyw społecznych i ds. uchodźców wojennych z Ukrainy i ds. współpracy z samorządem terytorialnym - sęk w tym, że zajmujące je osoby weszły w skład rządu. Chodzi o odpowiednio Marcina Warchoła (obecnego ministra sprawiedliwości), Annę Gembicką (minister rolnictwa) i Pawła Szefernakera (szef MSWiA). Trudno przecież, żeby osoby które są członkami rządu były jednocześnie tego rządu pełnomocnikami.

Porażki pełnomocników

Osobną kategorią znoszonych stanowisk pełnomocników rządu i premiera są pełnomocnicy do spraw raczej nie zakończonych sukcesami. Znika więc pełnomocnik ds. inicjatywy Trójmorza. Funkcję tę pełni wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński. Likwidacja tego stanowiska z powodu "braku potrzeby i uzasadnienia dalszego funkcjonowania" może świadczyć albo o niespełnianiu oczekiwań przez samą inicjatywę Trójmorza, albo przez samego pełnomocnika.

Zniesieni mają być także pełnomocnicy ds. infrastruktury sportowej, społeczeństwa obywatelskiego i np. europejskiej polityki cyfrowej. Nie da się wyjaśnić, czy rząd nie jest zadowolony z ich działań, czy może dziedziny, którymi się zajmują rząd uznał za już nieistotne.

Ewidentnie przez brak zauważalnych efektów działania znoszony jest za to powołany w lutym ub. roku urząd pełnomocnika ds. kształtowania ustroju rolnego, pełniony przez wiceministra rolnictwa Rafała Romanowskiego. Podobny los spotyka też funkcję pełnomocnika ds. innowacyjności w projektach europejskich. Jego zadaniem było... analizowanie obowiązujących przepisów w zakresie innowacyjności, identyfikacja ryzyk i zagrożeń dla innowacyjności, podejmowanie działań mających na celu promowanie innowacyjności i rozwijanie współpracy z partnerami społecznymi i gospodarczymi w jej rozpowszechnianiu.

46 pełnomocników pozostaje

Na pocieszenie rządowi zostaje jednak kilkudziesięciu innych pełnomocników, których działania z pewnością są niezbędne. Nadal urzędują pełnomocnicy ds. monitorowania wdrażania reformy szkolnictwa wyższego i nauki, rozwoju i umiędzynarodowienia edukacji i nauki, ds. działalności edukacyjnej oraz analizowania sposobu realizacji misji publicznej w środkach masowego przekazu i wielu innych.

Nie został też zniesiony np. pełnomocnik rządu ds. koordynacji działań przygotowawczych do organizacji III Igrzysk Europejskich, mimo że igrzyska już się odbyły a jego działanie miało dotyczyć przygotowań do nich.