Wiemy, jakie numery znajdą się na listach kandydatów na radnych podczas wyborów samorządowych. We wtorkowe popołudnie Państwowa Komisja Wyborcza zorganizowała publiczne losowanie numerów list.
Wybory samorządowe w Polsce odbędą się w niedzielę 7 kwietnia w godzinach 7:00-21:00.
Oto wyniki losowania, według kolejności miejsc na liście:
- Prawo i Sprawiedliwość - 1;
- Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy - 2;
- Trzecia Droga - Polska 2050 Szymona Hołowni, Polskie Stronnictwo Ludowe - 3;
- Koalicyjny Komitet Wyborczy Lewica - 4;
- Koalicja Obywatelska - 5;
- Bezpartyjni Samorządowcy - 6.
Więcej informacji o kwietniowych wyborach znajdziecie na RMF24.pl
7 kwietnia będziemy także głosować nad obsadzeniem w sumie 552 mandatów radnych w sejmikach wojewódzkich, 6230 mandatów w radach powiatów a także, w pierwszej turze - 2477 wójtów, burmistrzów i prezydentów miast.
Kandydatury na włodarzy tych jednostek muszą być zgłoszone w gminnych komisjach wyborczych najpóźniej do 16:00 w czwartek 14 marca. Na razie chęć startu w tych wyborach, które w wielu miejscach zostaną rozstrzygnięte dopiero w II turze wyborów (21 kwietnia) zgłosiło już 3954 kandydatów, ta liczba jednak z pewnością jeszcze wzrośnie.
Liczba kandydujących na radnych zmieni się już jednak nieznacznie - termin ich zgłoszenia upłynął przed tygodniem a zmiany mogą wynikać tylko z kończących się właśnie postępowań odwoławczych.
Według stanu na dziś o mandaty w sejmikach wojewódzkich ubiega się łącznie 5390 osób, co oznacza że wybory wygra nawet nie co dziesiąta z nich. O miejsca w radach powiatów wg zbiorczych danych PKW walczy 42 tys. 721 osób, a największą grupę - 132 tys. 98 osób stanowią kandydaci na radnych gmin, miast i rad miejskich. Co ciekawe, o miejsca w samych radach dzielnic Warszawy ubiega się aż 2679 osób.
Zdecydowanie największe zainteresowanie pracą w samorządzie można odnotować na Mazowszu, gdzie do rad gmin i miast kandyduje prawie 17 tys. osób.
Kolejne pod względem liczebności to Wielkopolska i Śląsk, gdzie radnymi chce być odpowiednio ponad 12 i 11 tysięcy osób.