Rada Krajowa Razem podjęła decyzję. Adrian Zandberg wystartuje w wyborach prezydenckich - ogłoszono w sobotę. Potwierdziły się tym samym ustalenia dziennikarza RMF FM Kacpra Wróblewskiego. Informowaliśmy o nich już we wtorek, 7 stycznia.

REKLAMA

Adrian Zandberg, jako lider partii Razem, wystartuje w wyborach prezydenckich - poinformowano w sobotę.

Potwierdziły się ustalenia dziennikarza RMF FM, Kacpra Wróblewskiego.

Zandberg: Od roku rządzi Tusk z "przystawkami". Mam tego dosyć

Mam ich naprawdę serdecznie dosyć i wiem, że tych, którzy tak myślą, jest więcej. Mam dosyć szarpaniny i przerzucania się, kto kogo wsadzi do więzienia. Dosyć tych sporów o nic, po których jesteśmy w takim samym miejscu, z którego zaczynaliśmy. Startuję w tych wyborach, bo wierzę, że stać nas więcej niż wieczną wojnę Tuska z Kaczyńskim - powiedział Adrian Zandberg.

Tą swoją durną wojną zarazili prawie wszystkich. Od roku rządzi Tusk z "przystawkami". Zupełnie niczego "nie dowozi". Facet bez żenady mówi, że nie załatwi nawet tak elementarnej, tak prostej sprawy, jak aborcja. Miały być krótsze kolejki do lekarzy, są dłuższe. Ludzi bolą wyższe rachunki za gaz, za prąd (...). Rośnie liczba biednych dzieci.Państwo jest od tego, żeby każdy dzieciak w tym kraju miał w szkole bezpłatny, ciepły posiłek. To jest „psi obowiązek” państwa, w prezydent to ktoś, kto powinien tego pilnować - dodał.

Czy zastanawialiście się kiedyś dlaczego w Polsce - po 30 latach wolności - nie mamy ani jednej elektrowni atomowej? My nie jesteśmy już biednym krajem. Jesteśmy 21. gospodarką na świecie. To nie jest tak, że nas nie stać. Od lat było wiadomo, że węgiel się kończy. Jak to jest, że Polska nie zbudowała ani jednej elektrowni atomowej? Jak to jest, że żyjemy coraz krócej? Ludzie umierają w kolejce do lekarza, bo ktoś nie doczekał operacji w szpitalu (...). Najgorsze jest to, że myśmy się do tego przyzwyczaili. To nie jest normalne - mówił.

Dodał, że jego kampanijnym priorytetem są m.in. inwestycje w przemysł, także na poziomie europejskim.

"Czas wysłać Kaczyńskiego i Tuska na emeryturę"

To nie jest tak, że w tych wyborach startują tylko Trzaskowski i Nawrocki. Tak naprawdę - po raz kolejny - każą nam wybierać między Tuskiem a Kaczyńskim. Przyszły prezydent powinien być spoza tego układu. Czas wysłać Jarosława Kaczyńskiego i Donalda Tuska na emeryturę. Czas na nowe otwarcie - powiedział Zandberg.

Ostre słowa o Sławomirze Mentzenie

Chcę was przestrzec przed jedną osobą. W tych wyborach będzie taki ktoś, kto będzie mówił, że jest dobrą alternatywą. To jest pan Mentzen - mówił dalej kandydat Razem na prezydenta.

On nie chce o tym rozmawiać, ale przyjrzyjcie się temu, co mówił o kobietach. Pan Mentzen chciał wsadzać kobiety do więzienia za przerwanie ciąży z gwałtu. Chciał wprowadzać w Polsce śluby z zakazem rozwodów. To drugi Iran. To żadna alternatywa, a przepis na kolejne piekło. Nie dajcie się wrobić - powiedział Adrian Zandberg.

"Bez podwójnych standardów", czyli o sytuacji dot. Benjamina Netanjahu

Chcę Polski, która prowadzi odważną, niezależną politykę. Polski, która stoi po stronie praw człowieka - bez hipokryzji, bez zakłamania, bez podwójnych standardów - powiedział, odnosząc się do kwestii zbliżających się obchodów 80. rocznicy wyzwolenia nazistowskiego obozu Auschwitz.

W związku z nimi polski rząd przyjął uchwałę, w której zadeklarował, że zapewni bezpieczny w nich udział najwyższym przedstawicielom Izraela. Premier tego państwa Benjamin Netanjahu podlega nakazowi aresztowania wydanemu przez Międzynarodowy Trybunał Karny w związku z oskarżeniem o zbrodnie w Strefie Gazy.

Zandberg przypomniał, że Polska zobowiązała się do tego, żeby ścigać zbrodnie powojenne. W Polsce powinien na Netanjahu czekać areszt, a nie czerwony dywan - ocenił.

Dalej zapowiedział, że wraz z rozpoczęciem kampanii, w ciągu najbliższych miesięcy zwiedzi całą Polskę. Zaapelował tym samym o wpłaty, gdyż - jak podkreślił - partia nie otrzymuje "milionów z budżetu".

Nie warto marnować głosu na mniejsze zło - zaznaczył na koniec.