Poseł Prawa i Sprawiedliwości Andrzej Śliwka został wykluczony z posiedzenia sejmowej komisji śledczej ds. afery wizowej, na którym przesłuchiwany jest były wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik. Śliwka się odwołał, jednak prezydium komisji podtrzymało decyzję przewodniczącego Michała Szczerby.
Przewodniczący komisji Michał Szczerba (Koalicja Obywatelska) chciał zapytać przesłuchiwanego Macieja Wąsika o system Pegasus. To nieważne, która to jest komisja - stwierdził.
Nie no, nie żartujmy sobie, panie przewodniczący - zaprotestował poseł PiS Andrzej Śliwka.
Po tej wypowiedzi Szczerba wykluczył posła PiS z posiedzenia. Wcześniej upominał posłów PiS, zarzucając im, że zakłócają obrady. Prezydium komisji zdecydowało o podtrzymaniu decyzji o wykluczeniu Śliwki.
Cyrk Szczerby rce opadaj..."To niewane jaka to komisja" i pyta o Pegasusa. Zwrciem uwag i Szczerba mnie wykluczy....Przewodniczcy komisji, ewidentnie nie zna przepisw prawa, ustawy o sejmowej komisji ledczej, regulaminu Sejmu i kpk. Z komisji na komisj kompromituje... pic.twitter.com/8WRWGSwU9M
SliwkaAndrzejMay 14, 2024
Śliwka zarzucił Szczerbie, że łamie zasady pracy komisji. Wskazywał, że szef komisji wielokrotnie przedłużał czas zadawania pytań świadkom, a także że prowadził "polityczną publicystykę" podczas obrad.
"Ta komisja to wielka ściema. Cyrk za pieniądze podatników, aby Szczerba mógł zrobić sobie kampanię do Paramentu Europejskiego" - napisał Śliwka w mediach społecznościowych.