Przed nami najpewniej ostatni tydzień rządów Prawa i Sprawiedliwości. Te nadchodzące 7 dni premier Mateusz Morawiecki - według deklaracji - ma spędzić na poszukiwaniu większości dla swojego gabinetu.

REKLAMA

Nie wiadomo jednak u kogo, bo wśród opozycyjnych partii chętnych do negocjacji brak, co pokazują też sejmowe głosowania - zauważa dziennikarz RMF FM Roch Kowalski. Kolejne głosowania przed nami, ponieważ w nadchodzącym tygodniu do Sejmu znowu zjadą posłowie i to w ramach tego samego pierwszego, inauguracyjnego posiedzenia izby, które trwa już od połowy listopada.

Obrady na sali plenarnej zaczną się w środę, ale już wcześniej pracować będą komisje. Będą debatować między innymi nad projektami dotyczącymi powołań komisji śledczych oraz pomysłami na zamrożenie cen energii elektrycznej w przyszłym roku.

W tym samym czasie premier ma szukać poparcia, a mniejszościowy odchodzący rząd prześle posłom kolejne ustawowe pomysły.

Przygotowujemy bardzo dużą ilość projektów, które ten rząd chce jeszcze przyjąć na Radzie Ministrów - zapowiada intensywny czas w najbliższym tygodniu Waldemar Buda z PiS-u.

To znaczy, że oszukiwali społeczeństwo przed wyborami. To oznacza, że te projekty były gotowe już przed wyborami, one celowo zostały przytrzymane, celowo zostały schowane - usłyszał z ust szefa klubu Polski2050 Michała Kobosko reporter RMF FM.

Swój komentarz w tej sprawie w mediach społecznościowych umieścił w niedzielę premier Mateusz Morawiecki.

Dni mijają, a tu nic się nie dzieje w najważniejszych dla Polaków sprawach. Zero konkretnych pomysłów i odrzucanie gotowych rozwiązań tylko dlatego, że przygotował je nasz rząd - stwierdził, wskazując po raz kolejny już na rządowe projekty ustaw dotyczące przedłużenia 0 proc. VAT na żywność, przedłużenia wakacji kredytowych i zamrożenia cen energii. Podkreślił, że regulacje te są potrzebne, by Polacy żyli godnie.

Te ustawy powinny być przyjęte przez Sejm, ale zamiast realnej pracy mamy popcorn, show i igrzyska. Czy o to chodzi w polityce? - zapytał retorycznie.

W moim odczuciu warto byłoby zadbać o to, żeby do Sejmu najpierw trafił budżet, który jest fundamentem, na którym opieramy wszystkie pozostałe elementy myślenia o finansach państwa - odpowiadał kilka dni temu szefowi rządu marszałek Hołownia. Zauważył wtedy, że 0 proc. VAT na żywność nie został uwzględniony w projekcie budżetu przygotowanym przez ekipę Morawieckiego.