Olaf Scholz ponownie został kandydatem SPD na kanclerza rządu. Partia ogłosiła, że kanclerza wybrano jednogłośnie, a decyzja zostanie potwierdzona na konwencji 11 stycznia. Przedterminowe wybory w Niemczech odbędą się prawdopodobnie 23 lutego 2025 roku - informuje agencja DPA.
Oficjalnie nominację Scholza ogłosiło dwoje liderów SPD Saskia Esken i Lars Klingbeil. Podczas konferencji prasowej w Berlinie Esken podkreśliła, że obecny kanclerz jest odpowiednim człowiekiem na tę funkcję "ze swoim pryncypialnym i zdecydowanym sposobem działania". Zapowiedziała również, że kampania wyborcza SPD będzie wyrazista i bojowa.
Decyzja zarządu SPD o wyborze Scholza zakończyła toczącą się w ostatnich dniach debatę, czy bardziej popularny w sondażach minister obrony Boris Pistorius nie powinien zostać kandydatem partii na kanclerza. W czwartek Pistorius oświadczył, że nie będzie ubiegać się o taką nominację.
Prawda jest taka, że obaj jesteśmy przyjaciółmi od bardzo, bardzo dawna, że poprosiłem go, aby został federalnym ministrem obrony ze względu na jego wiedzę i naszą przyjaźń, a teraz chcemy wspólnie prowadzić kampanię wyborczą i wygrać - komentował aktualny kanclerz. Jednocześnie odmówił odpowiedzi na pytanie, dlaczego jest lepszym kandydatem na kanclerza niż Pistorius. W SPD nie dyskutujemy o takich rzeczach - stwierdził.
Po liderze chadecji Friedrichu Merzu i wicekanclerzu Robercie Habecku (Zieloni), Scholz jest trzecim kandydatem na kanclerza. 7 grudnia prawicowo-populistyczna AfD nominuje szefową partii Alice Weidel. Po raz pierwszy w wyborach do Bundestagu będzie czterech kandydatów na kanclerza.