Monika Horna-Cieślak otrzymała poparcie komisji sejmowych na stanowisko Rzecznika Praw Dziecka. Jest jedyną kandydatką do tej funkcji. Została zgłoszona przez KO, Lewicę, PSL-TD i Polskę 2050-TD.

REKLAMA

Kandydaturę Moniki Horny-Cieślak na urząd Rzecznika Praw Dziecka zarekomendowały w poniedziałek sejmowe komisje edukacji, nauki i młodzieży oraz sprawiedliwości i praw człowieka. 36 posłów było za, 14 przeciw, a jedna osoba wstrzymała się od głosu.

Kandydatka na RPD podkreśliła, że tematyką ochrony dzieci zajmuje się od 14. roku życia, kiedy w Polsce toczyła się dyskusja o przemocy w rodzinie. W wieku 14 lat zapoznałam się z tym tematem, tak, jak myślę, większość polskiej społeczności i poczułam w sobie młodzieńczy bunt. Bunt na to, że osoby dorosłe potrafią krzywdzić dzieci. (...) Ten bunt niosę w sobie cały czas, ponieważ nie zgadzam się na to, by prawa dzieci były naruszane - mówiła Horna-Cieślak.

Wskazała, że urząd RPD nie powinien być "urzędem partii politycznych, czy światopoglądu jednego człowieka".

Nakreślając swoją wizję sprawowania tej funkcji powiedziała, że "każde dziecko jest ważne, każde dziecko jest autentyczne, mądre, a urząd Rzecznika Praw Dziecka nie może nikogo segregować, dyskryminować i poniżać".

Wskazała, że pierwszą decyzją po objęciu urzędu byłoby mianowanie na zastępcę RPD osoby młodej. Zapowiedziała też powołanie rady osób młodych przy Rzeczniku Praw Dziecka.

Horna-Cieślak zaznaczyła, że wywodzi się ze środowiska organizacji pozarządowych i zamierza słuchać ich opinii.

Posłowie pytali kandydatkę na RPD m.in. o stanowisko w sprawie metody in vitro i aborcji.

Urząd Rzecznika Praw Dziecka jest miejscem, które ma łączyć ludzi, a nie dzielić - odpowiedziała Horna-Cieślak. Jeżeli będę się wypowiadała, jako Rzecznik Praw Dziecka, to dopiero po zebraniu konsultacji osób młodych (...). Ja przedstawię państwu politykom te poglądy, a państwo, jako politycy, podejmiecie w tym zakresie decyzję - dodała.

Odnosząc się do pytań dotyczących wychowania dzieci podkreśliła, że jest "przeciwniczką karania dzieci, klapsów i jakiejkolwiek formy przemocy psychicznej, fizycznej i seksualnej".

Bicie dzieci jest złe, klapsy są złe, stosowanie jakiejkolwiek przemocy wobec dzieci jest złe - dodała kandydatka na RPD.

Zdaniem Horny-Cieślak, obecnie za mało poruszany jest temat dzieci w sieci. Zapowiedziała kampanię na rzecz edukacji w zakresie bezpiecznego korzystania z internetu.

Kandydatka na RPD odniosła się także do pytań dotyczących edukacji seksualnej w szkołach. Jak zauważyła, w dyskusji na ten temat należy rozróżnić edukację erotyczną od seksualnej. Zajmuję się sprawami o wykorzystanie seksualne dzieci. Dzieci mówią do mnie w wieku 14 lat: pani Moniko, ale ja nie wiedziałam, kiedy miałam 6 lat, że zły dotyk jest zły, bo mi nikt o tym nie powiedział - wskazała kandydatka na RPD.

Uważam, że edukacja seksualna jest potrzebna i powinna być ukształtowana z udziałem rodziców - dodała Horna-Cieślak.

Podkreśliła, że należy podjąć także działania w zakresie profilaktyki zdrowia psychicznego. Sama jestem pod opieką psychologa z racji wykonywanego zawodu. Mam zamiar odczarować zawód psychologa, uważam, że mówienie o tym jest bardzo ważne - powiedziała.

Posłowie pytali kandydatkę na RPD o opinie w sprawie "tęczowych piątków" i wsparcia dzieci LGBT.

Horna-Cieślak zadeklarowała, że będzie wspierać "tęczowe piątki", "tak, jak święto zmarłych, które organizują dzieci katolickie".

Pytana o ocenę obecnego RPD Mikołaja Pawlaka powiedziała, że zabrakło w jego działaniach m.in. kampanii społecznych, czy szkoleń na temat praw i potrzeb dzieci.

Pytana o swoje autorytety wskazała na rodziców.

W dyskusji głos zabrali przedstawiciele ponad 30 organizacji pozarządowych. Większość z nich pozytywnie wypowiadała się o kandydatce nawiązując przy tym do wzajemnej współpracy.

Zgodnie z ustawą o Rzeczniku Praw Dziecka, rzecznika powołuje Sejm za zgodą Senatu. Uchwałę Sejmu o powołaniu rzecznika, marszałek Sejmu przesyła marszałkowi Senatu, a Senat podejmuje uchwałę w sprawie wyrażenia zgody na powołanie rzecznika w ciągu miesiąca.

Kadencja obecnego rzecznika Mikołaja Pawlaka upływa 14 grudnia.

Horna-Cieślak urodziła się 5 grudnia 1989 r. w Grudziądzu. Jest adwokatką, aktywistką i działaczką społeczną. Od 19. roku życia zajmuje się ochroną praw dzieci. Udziela pomocy prawnej osobom młodym, doświadczającym przemocy psychicznej, fizycznej oraz seksualnej. W swojej działalności na rzecz dzieci podejmuje bardzo szerokie działania m.in. legislacyjne, szkoleniowe, koordynuje projekty edukacyjne.

Horna-Cieślak tworzyła kampanie społeczne, budowała przyjazny wymiar sprawiedliwości, świadczyła indywidualne konsultacje i wsparcie dla klientów Centrum Pomocy Dzieciom w ramach współpracy z Fundacją Dajemy Dzieciom Siłę. Jest członkinią Komisji Praw Człowieka przy Naczelnej Radzie Adwokackiej, przewodniczącą Sekcji Praw Dziecka oraz członkinią Komisji ds. współpracy z sądami przy Okręgowej Radzie Adwokackiej w Warszawie. Jest także autorką programu HELP Rady Europy.

Kandydatka jest współautorką wielu aktów prawnych dotyczących praw dzieci, w szczególności ustawy o ochronie małoletnich, czyli tzw. ustawy Kamilka z Częstochowy, oraz ustawy zwiększającej dostęp do psychologa osobom młodym bez zgody opiekuna prawnego, które współtworzyła z młodzieżą.