"Program Mieszkanie Plus nie wypalił, zostanie zamknięty" - poinformował minister rozwoju i technologii Waldemar Buda. "Wynajmujący będą mogli wykupić lokale po preferencyjnych cenach" – dodał polityk.
Mieszkanie Plus nie wypaliło, ja uczciwie rzecz biorąc nie uczestniczyłem w tym procesie. (...) Dzisiaj posprzątam po Mieszkaniu Plus, to znaczy zaproponuję za chwilę rozwiązanie, które zamknie ten temat. (...) Wszyscy ci, którzy (...) otrzymali te mieszkania, bo to jest dzisiaj najem, w ramach Mieszkania Plus, na bardzo preferencyjnych warunkach wykupią te mieszkania i zamkniemy ten temat - powiedział Buda w programie "Rzecz o polityce" na portalu rp.pl.
Minister rozwoju przyznał, że w 2016 roku nie można było proponować programów popytowych, ponieważ w Polsce budowano bardzo mało mieszkań.
Nie mogliśmy proponować, żeby wzmocnić klientów nabywających mieszkania, tylko musieliśmy wzmocnić podaż, czyli budowanie, i to wtedy było istotne. Natomiast dzisiaj mamy rekordową ilość budowy mieszkań i domów, w związku z tym możemy zaproponować propozycję popytową - kredyt bezpieczny 2 proc., konto mieszkaniowe, które doprowadza nas do zakupu mieszkania - stwierdził Buda.
Jak powiedział szef MRiT, "nie kontynuujemy Mieszkania Plus, bo to nie nie sprawdziło się".
Mieszkanie plus nie spełniło naszych oczekiwań - potwierdził na konferencji prasowej premier Morawiecki i zapowiedział, że na konwencji PiS w czerwcu lub najpóźniej we wrześniu "zaprezentowany zostanie punkt programu dotyczący tego, jak wzmocnić nasz program mieszkaniowy".
Szef rządu zaznaczył, że kilkadziesiąt tysięcy wybudowanych mieszkań to wynik poniżej założonych ponad stu tysięcy, jednak, jak dodał, w 2022 roku w Polsce oddano do użytku "najwięcej mieszkań w historii III RP". Według niego, rząd zmieniając przepisy i usprawniając cały proces administracyjny przyczynił się do tego wyniku.
Program Mieszkanie Plus był rządowym projektem, którego celem było zwiększenie dostępności mieszkań dla osób o niskich dochodach. Jego beneficjenci mogli skorzystać z opcji taniego najmu lub najmu z dojściem do własności. W praktyce oznaczało to, że po upływie określonego czasu i przy regularnym opłacaniu czynszu, mieszkanie stawało się własnością najemców.