Mam w tej sprawie wyrobione bardzo jasne zdanie: jeżeli Konfederacja uzna, że poseł Grzegorz Braun nadal będzie miał miejsce w jej szeregach, to nie powinno być miejsca dla przedstawiciela Konfederacji, z panem Braunem na pokładzie, w Prezydium Sejmu - przekazał w środę marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
We wtorek poseł Konfederacji Grzegorz Braun, używając gaśnicy proszkowej, zgasił zapalone w Sejmie świece chanukowe.
Szymon Hołownia zapytany przez dziennikarzy o wtorkowe wydarzenia w Sejmie z udziałem posła Konfederacji Grzegorza Brauna odparł: "Mam w tej sprawie wyrobione bardzo jasne zdanie".
Nie konsultowałem tego jeszcze z moją siłą polityczną, z Polską 2050. Jeżeli Konfederacja uzna, że pan Braun nadal będzie miał miejsce w jej szeregach, to nie powinno być miejsca dla przedstawiciela Konfederacji, z panem Braunem na pokładzie, w Prezydium Sejmu - przekazał marszałek. W Prezydium Sejmu Konfederację reprezentuje wicemarszałek Krzysztof Bosak.
Dodał, że wniosek w tej sprawie będzie głosowany na tym posiedzeniu Sejmu - najprawdopodobniej w przyszłą środę, może w czwartek. Czekamy też na ich decyzję, bo ich decyzja powinna być absolutnie jasna, klarowna. Wszyscy chyba zgadzamy się co do tego, że ten absolutnie agresywny, głupi, bestialski akt, który wczoraj miał tutaj miejsce i który też w jasny sposób wpisuje się w oczekiwania wrogów Polski - ocenił Hołownia.
Według niego, trzeba zadać pytanie, komu zależało, żeby w tak ważnym dniu wydarzyło się coś takiego w polskim Sejmie. To jest w oczywisty sposób rosyjska agenda - zaznaczył.
Skandaliczne zachowanie Grzegorza Brauna w Sejmie pic.twitter.com/wWTO8vGP6F
sebastiantvn24December 12, 2023
Dopytywany o reakcję Straży Marszałkowskiej odpowiedział, że we wtorek odbyły się już rozmowy ze strażą. Jak dodał, w środę szef Kancelarii Sejmu Jacek Cichocki będzie miał kolejne spotkanie ze Strażą. Co będzie można udoskonalić, udoskonalimy. (...) To się działo dosłownie w sekundach. Przeanalizujemy, czy strażnik mógł zareagować bardziej gwałtownie i zdecydowanie. Być może trzeba będzie zmienić zalecenia w tym względzie. Może musimy wyciągnąć nauczkę, że to poseł może być niebezpieczeństwem w Sejmie - zauważył Hołownia.
Zdaniem marszałka Sejmu, właściwym gestem byłoby to, żeby wszyscy pojawili się na ponownym zapaleniu świecy chanukowej. Prawdopodobnie jutro będzie to zapalenie świecy chanukowej o godz. 16.00. Potwierdzę to z ministrem Cichockim. Trwają rozmowy z gminą żydowską - poinformował.
Przekazał, że udział w wydarzeniu zapowiedziała marszałkini Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska. Mam nadzieję, że marszałek Bosak wtedy też z nami stanie. To byłoby bardzo potrzebne - dodał Hołownia.
Cała ta sytuacja jest żenująca i pokazująca, że w głowie pana Brauna antysemityzm to jest mózg - tak zachowanie Grzegorza Brauna w Sejmie skomentował w Porannej rozmowie w RMF FM Krzysztof Gawkowski, wiceprzewodniczący Nowej Lewicy, wicepremier i minister cyfryzacji w rządzie Donalda Tuska.
Skandaliczne i haniebne zachowanie pana posła Brauna. To jest wstyd na cały świat. Kary, które są przewidziane w regulaminie, to za mało. On na te kary finansowe odpowiada jakimiś zbiórkami w internecie, niektórym się to podoba - mówił Gawkowski.
Prosiłbym, żeby koledzy z Konfederacji się odcięli od niego i powiedzieli: przepraszamy za pana Brauna, wyrzucamy go z klubu. To jest przynajmniej pokaz tego, że tam w Konfederacji ludzie inni tak nie myślą - podkreślił gość Roberta Mazurka.
Gawkowski nie przebierał w słowach komentując zachowanie Brauna. Myślę, że niektórzy koledzy z Konfederacji się go wstydzą. To jest człowiek, który ośmieszył parlament i skompromitował Konfederację. Jeżeli grupa ludzi widzi, że wśród nich jest wariat - ja tak to oceniam i niech pan Braun mnie sądzi, jeżeli ma taką potrzebę - to powinna ta grupa ludzi się od niego odciąć - powiedział. A jeżeli się nie odcina i mówi: nic się nie stało generalnie, potępiamy, ale nic nie zrobiliśmy, to płaci się cenę kolegialną, a w tym przypadku reprezentacyjną, bo jest wicemarszałek z Konfederacji - podkreślił.
We wtorek poseł Konfederacji Grzegorz Braun, używając gaśnicy proszkowej, zgasił zapalone w Sejmie świece chanukowe. Potem pojawił się na mównicy sejmowej w czasie, gdy obradom przewodniczył wicemarszałek Bosak. Obrady przejął marszałek Szymon Hołownia.
Marszałek Sejmu wykluczył posła Brauna z obrad i zapowiedział skierowanie przeciwko niemu wniosku do prokuratury m.in. o zakłócanie obrządku religijnego. Hołownia ogłosił także, że Prezydium Sejmu ukarało Brauna odebraniem połowy uposażenia na 3 miesiące i całości diety na pół roku. Prezydium upoważniło Kancelarię Sejmu do złożenia zawiadomień do prokuratury.
Klub Lewicy złożył wniosek o odwołanie Krzysztofa Bosaka z funkcji wicemarszałka Sejmu, argumentując, że po incydencie dopuścił Brauna do głosu i umożliwił mu wygłoszenie antysemickiego wystąpienia.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie z urzędu wszczęła postępowanie w sprawie wtorkowych wydarzeń w Sejmie z udziałem Posła na Sejm RP - podał w środę PAP rzecznik tej prokuratury Szymon Banna.