Szef Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak odpowiada na wniosek ministra finansów. Andrzej Domański zwrócił się do PKW o wykładnię uchwały ws. wypłaty dotacji dla Prawa i Sprawiedliwości. Teraz Sylwester Marciniak poprosił ministra o "niezwłoczne wskazanie podstawy prawnej" jego wniosku o wykładnię.

REKLAMA

Minister finansów Andrzej Domański wysłał do Państwowej Komisji Wyborczej pismo w sprawie uchwały, w której PKW zatwierdziła sprawozdanie finansowe komitetu wyborczego PiS, dotyczące wyborów do Sejmu i Senatu w 2023 r. Domański poinformował, że "zwrócił się do PKW o dokonanie wykładni uchwały, czyli wyjaśnienie wątpliwości, co do jej treści".

Jego zdaniem, PKW podjęła uchwałę o treści wewnętrznie sprzecznej i warunkowej. Jak dodał, obiekcje dotyczące jednoznaczności uchwały PKW mają charakter powszechny, są artykułowane w debacie publicznej przez ekspertów prawnych, w tym także przez byłych i obecnych członków PKW.

Chcc zachowa transparentno oraz jawno dziaa, udostpniam pismo, ktre wczoraj skierowaem do PKW. https://t.co/ChQjRO0XpT

Domanski_AndrzJanuary 9, 2025

"To, co jest jasne, nie podlega interpretacji"

Szef Państwowej Komisji Wyborczej w odpowiedzi na pismo ministra finansów zwrócił się - jak poinformowano w czwartek na stronie PKW - z prośbą o "niezwłoczne" wskazanie podstawy prawnej wniosku o wykładnię uchwały nr 421/2024 Państwowej Komisji Wyborczej z 30 grudnia 2024 r. ws. sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS z wyborów parlamentarnych z 2023 r.

Zaznaczył przy tym, że szef MF może skorzystać z opinii ekspertów prawnych, w tym także byłych i obecnych członków PKW.

Marciniak podkreślił ponadto, że podstawą prawną uchwały PKW z 30 grudnia 2024 r. jest art. 145 paragraf 6 Kodeksu wyborczego. Stanowi on, że jeżeli Sąd Najwyższy uzna skargę pełnomocnika finansowego za zasadną, Państwowa Komisja Wyborcza niezwłocznie postanawia o przyjęciu sprawozdania finansowego. "Tym samym w tej sprawie znajduje zastosowanie wielokrotnie analizowana w orzecznictwie i doktrynie paremia prawnicza: clara non sunt interpretanda (to, co jest jasne, nie podlega interpretacji)" - podkreślił Marciniak.

Jak dodał, w tej sprawie zastosowanie ma także prezentowane od lat przez Państwową Komisję Wyborczą stanowisko, zgodnie z którym procedura wyborcza została całościowo i kompleksowo uregulowana w Kodeksie wyborczym, a tym samym w procedurze tej nie mają zastosowania przepisy innych procedur, w tym Kodeksu postępowania administracyjnego. "Jest to pogląd utrwalony również w orzecznictwie Sądu Najwyższego i sądów administracyjnych" - podkreślił.

Marciniak zaznaczył, że minister finansów nie jest stroną ani uczestnikiem postępowania w sprawie przyjęcia lub odmowy przyjęcia sprawozdania finansowego komitetu wyborczego.

"Końcowo muszę zauważyć, że jako sędzia orzekający blisko 30 lat w sprawach podatkowych byłem i jestem pełen uznania dla pasji i zaangażowania ze strony często niedocenianych pracowników aparatu skarbowego. Dlatego też przyłączam się do apelu o zaprzestanie ataków, o których mowa w oświadczeniu Pana Ministra, przy czym wskazuję, że takie ataki czynione są niestety także na członków Państwowej Komisji Wyborczej, jak i pracowników Krajowego Biura Wyborczego, czemu ze swej strony również się stanowczo sprzeciwiam" - napisał szef PKW.

Marciniak przesłał też protokół z posiedzenia PKW z 30 grudnia 2024 r., o co wnioskował Domański.

Dwa pytania Domańskiego

Zdaniem Domańskiego, uchwała PKW w sprawie zatwierdzenia sprawozdania finansowego PiS jest wewnętrznie sprzeczna i dlatego zwrócił się o interpretację tego, co PKW miała na myśli; dodał, że oczekuje odpowiedzi ze strony PKW, a nie tylko jej przewodniczącego.

"Jestem zobowiązany do wyjaśnienia wszystkich wątpliwości prawnych przed wykonaniem uchwały PKW. W Ministerstwie Finansów przeprowadzone zostały szczegółowe analizy prawne, zmierzające do określenia obowiązków Ministra Finansów, wynikających z rzeczonej uchwały PKW i pozwalających na ich niezwłoczne wykonanie" - napisał Domański w oświadczeniu.

W piśmie, jakie zostało wysłane w środę do PKW, Domański zadał dwa pytania. W pierwszym minister poprosił o potwierdzenie, czy: par. 2 uchwały oznacza, że może być ona wykonana wyłącznie w przypadku uprzedniego rozpatrzenia skargi komitetu wyborczej przez Sąd Najwyższy, "ukonstytuowany w sposób zgodny z orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka oraz Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej".

W drugim pytaniu Domański poprosił o potwierdzenie, czy "w dniu przyjęcia Uchwały PKW dysponowała orzeczeniem Sądu Najwyższego w tej sprawie, w składzie ukonstytuowanym w sposób zgodny z orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka oraz Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, a jeżeli tak, to o wskazanie tego orzeczenia".

Tusk: Jeśli coś zawiera w sobie wątpliwość prawną, to nie może być podstawą do wypłacenia publicznych pieniędzy

Premier Donald Tusk, odnosząc się w czwartek do sprawy, powiedział, że ministrowie, w tym minister finansów, muszą mieć "jasną, jednoznaczną podstawę prawną", żeby podjąć decyzję o wydawaniu publicznych pieniędzy.

Prawo musi być jednoznaczne (...) Jeśli coś zawiera w sobie wątpliwość prawną, to nie może być podstawą do wypłacenia publicznych pieniędzy - podkreślił premier Tusk.

Jak mówił, w jego interesie jest, by Polska przestrzegała "najwyższych standardów demokratycznych". Nie jestem w ogóle zainteresowany, czy PiS ma te pieniądze, czy nie - mówił premier. On sam "nie dziwi się ministrowi finansów, że chce on mieć jednoznaczną podstawę prawną do wypłacania pieniędzy".

Tusk dodał, że minister Domański podejmuje w tej kwestii "decyzje autonomiczne na podstawie przepisów prawa, a nie jego wyobrażeń". I tak będzie także w tym przypadku - zadeklarował.

Sprawa subwencji dla PiS

29 sierpnia 2024 r. Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie finansowe komitetu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości z wyborów parlamentarnych 2023 r. W związku z tym dotacja podmiotowa dla tej partii (prawie 38 mln zł) została pomniejszona o trzykrotność zakwestionowanej kwoty, czyli o ok. 10,8 mln zł. Ponadto blisko 26-milionowa roczna subwencja została pomniejszona o 10,8 mln zł.

PiS złożyło skargę na tę decyzję do Sądu Najwyższego i 11 grudnia Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN, która jest właściwa do rozpatrywania skarg na uchwały PKW, uznała tę skargę. 5 dni później PKW zdecydowała o odroczeniu obrad w sprawie sprawozdania PiS do czasu "systemowego uregulowania przez konstytucyjne władze RP" statusu prawnego Izby Kontroli SN. Sprawa wróciła na posiedzenie PKW 30 grudnia.

Tego dnia PKW, wykonując postanowienie Sądu Najwyższego z 11 grudnia, przyjęła sprawozdanie finansowe komitetu PiS z wyborów parlamentarnych w 2023 roku. PKW podkreśliła, że nie przesądza, czy Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN - która wydała to orzeczenie - jest sądem i nie przesądza o jego skuteczności. Decyzja PKW została wysłana do ministra finansów Andrzeja Domańskiego.

Status Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN jest kwestionowany przez obecny rząd, w tym Ministerstwo Sprawiedliwości, który przywołuje w tej sprawie nie tylko orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka czy Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, ale także uchwałę połączonych izb Sądu Najwyższego z 2020 r.

Izba powstała bowiem na mocy ustawy o SN z 2017 r. i tworzą ją osoby powołane na sędziów SN na wniosek KRS ukształtowanej przepisami nowelizacji ustawy z grudnia 2017 r., czyli tzw. neosędziowie. Status Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN i jej sędziów jest podawany w wątpliwość także przez część członków PKW.