CIA i służby specjalne sojuszników USA śledzą agentów Saddama Husajna podejrzewanych o plany ataków terrorystycznych na cele amerykańskie w razie wojny z Irakiem - pisze dziennik "Washington Post". Husajn już raz próbował przeprowadzić podobne ataki w 1991 roku.
Podejrzewa się, że Bagdad wysłał agentów, by zaopatrzyć terrorystów w broń konwencjonalną albo masowego rażenia (chemiczną bądź biologiczną). Wywiady niektórych państw już przesłuchały osoby znane z kontaktów z irackimi agentami oraz wielu irackich imigrantów w tych krajach.
Według dziennika operacje wywiadowcze podjęto nie z powodu ostrzeżenia o jakimś konkretnym zagrożeniu, tylko w oparciu o domniemania, iż Husajn może odpowiedzieć na inwazję atakami terrorystycznymi.
Potwierdza to doświadczenie z wojny nad Zatoką Perską w 1991 r. Wykryto wtedy, że wywiad iracki próbował zorganizować zamachy bombowe na ambasady amerykańskie i inne obiekty w Manili, Bangkoku i Dżakarcie. Zamachy te nie udały się.
07:00