Człowiekiem wielkiej mądrości i wiedzy nazwał nowego papieża, Benedykta XVI, prezydent Stanów Zjednoczonych, George W. Bush. Amerykańskie media podkreślają, że wybór kardynałów jest wyrazem kontynuacji myśli Jana Pawła II.
Amerykański przywódca w specjalnym wystąpieniu pogratulował nowemu papieżowi wyboru na Tron Piotrowy. - To człowiek, który służy Panu - dodał Bush, mówiąc o Benedykcie XVI.
Media w USA zaskakująco krótkie konklawe odczytują jako wyraz zgody, panującej w Kolegium Kardynalskim, a dotyczącej przyszłej drogi Kościoła katolickiego. Podkreśla się, że będzie to przede wszystkim kontynuacja linii Jana Pawła II, droga wierności tradycji i doktrynie Kościoła.
Z pewnością rozczarowane będą się czuły środowiska, które oczekiwały daleko idących zmian ze strony nowego papieża. Niektóre gazety, które nie szczędziły krytyki Janowi Pawłowi II, jeszcze przed rozpoczęciem konklawe publikowały artykuły krytyczne wobec kardynała Ratzingera. Pojawiają się jednak opinie, że nie należy przewidywać, jakim Benedykt XVI będzie papieżem, wyłącznie biorąc pod uwagę działalność Josepha Ratzingera jako głowy Kongregacji Doktryny Wiary.
Moment ogłoszenia nazwiska nowego papieża transmitowały wszystkie amerykańskie stacje telewizyjne.