Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych ma dziś poinformować o decyzjach podjętych w związku z przekazaniem Poczcie Polskiej danych wyborców potrzebnych do przygotowania wyborów, do których nie doszło. Jak dowiedział się nieoficjalnie dziennikarz RMF FM Tomasz Skory, posypią się kary.

REKLAMA

Kara nałożona przez Urząd Ochrony Danych Osobowych ma dotyczyć Poczty Polskiej, która decyzją ówczesnego premiera Mateusza Morawieckiego miała przeprowadzić wybory korespondencyjne wiosną 2020 roku.

Ukarane ma zostać również Ministerstwo Cyfryzacji, które zgodziło się wówczas na udostępnianie danych o wszystkich wyborcach.

W oparciu o prawomocne wyroki sądów administracyjnych, które stwierdziły rażące naruszenie prawa przy zarządzaniu wyborów korespondencyjnych, Poczta Polska za bezprawne przetwarzanie danych może zapłacić kary sięgające milionów złotych - informuje dziennikarz RMF FM.

Resort cyfryzacji może być obłożony karą do 100 tys. złotych, bo tyle wynosi ustawowy limit, którego UODO nie może przekroczyć przy karaniu ministerstwa.

Szczegóły sprawy i dokładną wysokość nałożonych kar mamy poznać do południa.

Sprawa wyborów korespondencyjnych

Wiosną 2020 roku, w trakcie trwającej pandemii Covid-19, premier Mateusz Morawiecki polecił Poczcie Polskiej działania niezbędne do przygotowania i przeprowadzenia wyborów prezydenckich. Te miały odbyć się 10 maja 2020 roku w trybie korespondencyjnym.

Ustawa ws. głosowania korespondencyjnego weszła w życie 9 maja 2020 roku, natomiast ówczesny szef rządu już 16 kwietnia 2020 roku wydał dwie dyspozycje: Poczcie Polskiej - polecającą podjęcie działań zmierzających do organizacji wyborów prezydenckich w formie korespondencyjnej, zaś Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych - polecającą rozpoczęcie drukowania kart do głosowania i innych dokumentów niezbędnych w procesie wyborczym.

Finalnie wybory nie odbyły się 10 maja, tylko 28 czerwca, a głosowanie odbyło się metodą tradycyjną w lokalach wyborczych.

We wrześniu tego samego roku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie orzekł, że decyzja premiera Morawieckiego zobowiązująca Pocztę Polską do przygotowania wyborów prezydenckich w trybie głosowania korespondencyjnego rażąco naruszyła prawo.

WSA uzasadnił, że decyzja Morawieckiego naruszyła m.in. konstytucję, Kodeks wyborczy, ustawę o Radzie Ministrów i Kodeks postępowania administracyjnego. Wyrok ten stał się prawomocny pod koniec czerwca 2024 roku po tym, gdy Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargi kasacyjne.