1000 pocisków i bomb wystrzeliły wczoraj w Iraku samoloty amerykańskie i brytyjskie - podały źródła w Pentagonie. Celem uderzeń były irackie centra dowodzenia wojskowego, a także miejsca, gdzie może być przechowywana broń masowego rażenia.
Samoloty wylatywały z 30 baz w kilkunastu krajach i z pięciu lotniskowców - powiedział pragnący zachować anonimowość wysoki
rangą przedstawiciel amerykańskiego Ministerstwa Obrony, dodając, że w ciągu pierwszej doby kampanii ataki ukierunkowane były na około 1500 celów.
Bombowce B-2 z naprowadzanymi satelitarnie jednotonowymi bombami JDAM, startowały z bazy w Whiteman (w stanie Missouri). B-52 - bombowce strategiczne dalekiego zasięgu, z konwencjonalnymi bombami na pokładzie, startowały z kolei z bazy w Anglii i z wyspy Diego Garcia na Oceanie Indyjskim. W operacji uczestniczyły też samoloty B-1, F-117, F-A-18, F-14 i A-10 Thunderbolt, a także brytyjskie Tornado.
07:00