Jak dowiedział się dziennikarz RMF FM, nie będzie zatrzymania i przymusowego doprowadzenia Daniela Obajtka na piątkowe posiedzenie wizowej komisji śledczej. Warszawski sąd odmówił uwzględnienia wniosku komisji w tej sprawie. Zastosował jedynie karę pieniężną w wysokości 3 tys. zł.

Jakie jest uzasadnienie tej decyzji?

Zatrzymanie i doprowadzenie stosuje się - co do zasady - jeśli kara pieniężna nie przyniesie rezultatu. Jak dodaje sąd, konieczne jest też stwierdzenie uporczywości w zachowaniu świadka. To - jak napisano w uzasadnieniu - nie nastąpiło. 

Wystarczająca jest więc na tym etapie kara w maksymalnej wysokości, czyli 3 tys. złotych - uznał sąd.

Sąd stwierdził, że Daniel Obajtek nie usprawiedliwił swej nieobecności na posiedzeniu wizowej komisji śledczej. Według sędziego, pismo dostarczone przewodniczącemu nie może być powodem usprawiedliwienia. 

Jak podano w uzasadnieniu - owszem - były prezes Orlenu prowadzi kampanię wyborczą, ale nie wskazał konkretnie, jakie działania w ramach tej kampanii będzie prowadził w czasie, gdy miał zeznawać przed sejmowymi śledczymi. 

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Te postanowienia trafiły już do komisji wizowej. Przysługują na nie zażalenia.

Obajtek pisze do Szczerby

Na informacje, które jako pierwsze podało radio RMF FM, zareagował Daniel Obajtek. Na platformie X zwrócił się do przewodniczącego komisji śledczej ds. afery wizowej Michała Szczerby:  

"Powinien Pan pokryć wszystkie koszty uruchomienia policji i innych organów państwa" - napisał były prezes Orlenu.

Nieobecności na komisji śledczej

Przypomnijmy, w środę 5 czerwca Daniel Obajtek ponownie nie stawił się przed komisją wizową. W związku z tym komisja zdecydowała o skierowaniu do Sądu Okręgowego w Warszawie wniosku o nałożenie 3 tys. zł kary oraz zatrzymanie i doprowadzenie byłego szefa Orlenu na kolejne przesłuchanie, które ma odbyć się 7 czerwca.

W poniedziałek b. szef Orlenu, który kandyduje do PE z listy PiS na Podkarpaciu powiedział w rozmowie z PAP, że jest koniec kampanii, w związku z czym nie ma czasu, by się stawić na przesłuchanie. W oświadczeniu, opublikowanym na X w ubiegłym tygodniu Obajtek zadeklarował, że "oczekuje na udział w posiedzeniu komisji" po kampanii wyborczej.

Komisja ds. tzw. afery wizowej bada nadużycia, zaniedbania i zaniechania w zakresie legalizacji pobytu cudzoziemców w Polsce w okresie od 12 listopada 2019 r. do 20 listopada 2023 r. 

Opracowanie: