Prezydent Andrzej Duda dąży do przeforsowania pomysłu podniesienia składki natowskiej z 2 do 3 proc. PKB. "Mój list otwiera dyskusję na ten temat" - przekazał Duda, informując, że wystosował korespondencję w tej sprawie do przywódców państw NATO.
Podczas wystąpienia poświęconego 75. rocznicy podpisania Traktatu Północnoatlantyckiego prezydent RP podkreślił, że zdecydował się "wystosować list do wszystkich przywódców państw NATO, a także do sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga, gdzie sformułowana jest propozycja wraz z uzasadnieniem, dlaczego dzisiaj wzrost wydatków na obronność i ustanowienie progu 3 proc. PKB w państwach Sojuszu Północnoatlantyckiego jest zasadny".
Rosja swoją agresywną polityką, odbudową rosyjskiego imperializmu, agresją na Ukrainę pokazała jasno i wyraźnie, że - niestety - wraca w swojej polityce do czasów zimnej wojny, kiedy Związek Sowiecki prowadził agresywną politykę wobec innych państw, że Rosja wraca do tych ambicji i powinna spotkać się z taką odpowiedzią, jaką otrzymała wtedy - zwrócił uwagę Andrzej Duda.
Jak przypomniał, wówczas "państwa NATO wydawały 3 proc. na swoją obronność". Dzisiaj powinniśmy z powrotem dojść do tego poziomu. Mój list otwiera dyskusję na ten temat. Jednocześnie zawiera jasne wskazanie, że powinniśmy debatować na ten temat w czasie zbliżającego się szczytu NATO w Waszyngtonie, tego szczytu jubileuszowego z okazji 75. rocznicy powstania NATO. To będzie na pewno długa debata. Ona nie będzie trwała jedno spotkanie czy dwa spotkania, bo musimy osiągnąć w tej sprawie konsensus, ale wierzę, że taka decyzja zostanie podjęta - powiedział prezydent.