Czwartek to kolejny dzień z dużymi kontrastami w temperaturze. Na wschodzie Polski zima nie odpuszcza, podczas gdy na zachodzie czuć już pierwszy oddech wiosny. Najchłodniej w Białymstoku, tam dzisiaj -8 stopni Celsjusza. Najcieplej we Wrocławiu - nawet 6 stopni na plusie. Nadchodzą też ciepłe weekendowe noce. Sprawdź, jaka czeka nas pogoda!
Nasz kraj znajduje się w zasięgu wyżu przesuwającego się nad Litwę. To właśnie dlatego najchłodniej jest w północno-wschodniej Polsce.
Stopniowy wzrost temperatury przyniesie napływające z zachodu ciepłe powietrze polarno-morskie.
Dziś, tak jak w ostatnich dniach, kraj ponownie będzie podzielony pod względem temperatur. Dzie pochmurny z przejanieniami na wschodzie. Miejscami saby nieg, na zachodzie deszcz. Przed poudniem lokalnie mga do 200 m. Temperatura od -11C na pnocnym wschodzie, okoo -2C w centrum, do 7C na poudniowym zachodzie. Wiatr saby i umiarkowany. #pogoda #czwartek pic.twitter.com/1bNtArUyNC
Na północno-wschodnich krańcach, w okolicach Białegostoku termometry wskażą dziś -8 st. Celsjusza, w Suwałkach nawet -10. Na Pomorzu i na Lubelszczyźnie -6, w Warszawie okolice 5 kresek poniżej zera.
To kolejny dzień z najwyższymi temperaturami na zachodzie. Od 2-3 stopni w Poznaniu, do 7 we Wrocławiu.
W Polsce centralnej i na Mazurach przeważnie słonecznie. Miejscami może spaść śnieg. IMGW prognozuje też deszcz w zachodniej Polsce.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał kilka ostrzeżeń na najbliższe godziny.
Chodzi między innymi o silny mróz w północno-wschodniej Polsce. W nocy słupki rtęci mogą tam zjechać nawet do -20 st.
Spadek temperatury przy gruncie może spowodować zamarzanie nawierzchni jezdni.
Z kolei, na zachodzie kraju wiosenna aura wiąże się z roztopami.
Alerty pierwszego stopnia ogłoszono dla województw: zachodniopomorskiego, lubuskiego, części wielkopolskiego, śląskiego, dolnośląskiego oraz łódzkiego.
W centralnej części województwa śląskiego temperatura sięga kilku stopni powyżej zera, są też przelotne opady deszczu.
Jak informuje reporterka RMF FM Anna Kropaczek, w jednym miejscu - na rzece Brynicy w Kozłowej Górze przekroczony jest stan ostrzegawczy.
W kilku innych miejscach m.in. w Kamesznicy i Pewli Małej w powiecie żywieckim oraz w Pszczynie woda w rzekach podnosi się woda, ale nie osiągnęła jeszcze stanu ostrzegawczego.
Pogoda w Śląskiem może utrudniać dziś jazdę kierowcom. Jest mgła. Wieczorem temperatura ma spaść poniżej zera, więc deszcz, który przelotnie pada teraz może zamarzać.
Wszystkie ostrzeżenia IMGW dostępne są tutaj.
Po dwudniowej przerwie lodołamacze wróciły wczoraj do pracy. Akcja kruszenia lodu może potrwać nawet cztery tygodnie.
Cel - rozbicie lodowego zatoru na wysokości Popłacina, który spowodował wylanie rzeki i podtopienie najniżej położonych rejonów Płocka.
Pracownicy Wód Polskich mówią o sporych postępach. Trwa poszerzanie rynny, czyli szerokiego korytarza, którym lód będzie spływał w dół rzeki.
Pogoda nam sprzyja - mówi dyrektor warszawskiego oddziału Wód Polskich Anna Łukaszewska-Trzeciakowska.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Piątek przyniesie dodatnie temperatury niemal w całym kraju. Jedynie mieszkańcy Podlasia i Warmińsko-Mazurskiem mogą poczuć chłodniejszą aurę. Tam w okolicach -3 st. Celsjusza. Na Mazurach okolice 0 stopni.
W pozostałych regionach cieplej, temperatury na plusie. Od 1 stopnia w Lublinie, przez 4 w centrum, nad morzem i na Podkarpaciu. 7-8 stopni zobaczą na termometrach mieszkańcy na zachodzie i w Wielkopolsce.
Deszcz może spać na południu, zachodzie, na Podkarpaciu, Kujawach, Mazowszu, w Łódzkiem i w Wielkopolsce deszcz, w Świętokrzyskiem deszcz ze śniegiem, a na pozostałym obszarze kraju śnieg.
Początek weekendu zapowiada się bez opadów. Jedynie śnieg poprószy w Lubelskiem i na Podkarpaciu.
W sobotę będzie też zdecydowanie cieplej. Nawet 8 stopni w Szczecinie, Zielonej Górze, Wrocławiu i Poznaniu. W Krakowie i Katowicach okolice 6.
Nieco chłodniej, bo 2 stopnie w Gdańsku, 3 w Białymstoku, Lublinie i Łodzi, a 4 kreski powyżej zera w Olsztynie, Warszawie, Kielcach, Rzeszowie i Bydgoszczy.
W ciągu niedzieli temperatura wzrośnie nawet do 11-12 stopni na Dolnym Śląsku i Ziemi Lubuskiej. Noce także ciepłe, na przeważającym obszarze kraju temperatura powyżej 0 stopni. Tak przewiduje IMGW.
Temperatura minimalna w niedzielę to 3 stopnie na Podlasiu. W Lublinie i Warszawie okolice 5 stopni powyżej zera.