W weekend przez Republikę Południowej Afryki przetoczyła się silna śnieżyca, która unieruchomiła na drogach wiele aut. W pewnym momencie na głównej autostradzie kraju w zaspach stało niemal 2 tys. pojazdów.
Na południu RPA zamknięto wiele dróg - w sobotę nieprzejezdnych było kilka odcinków głównej krajowej autostrady N3 między Johannesburgiem a Durbanem, gdzie wielu kierowców utknęło na 24 godziny bez jedzenia i wody.
Jedna osoba zmarła tam z powodu hipotermii po nocnym przebywaniu w temperaturze poniżej zera.