Jesteście już zmęczeni upałami? Wszystko wskazuje na to, że w przyszłym tygodniu od nich odpoczniemy. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej opublikował właśnie najnowszą 7-dniową prognozę. Wynika z niej, że po burzowym weekendzie czekają nas nieco chłodniejsze dni.
W piątek prognozowane jest zachmurzenie na ogół umiarkowane, miejscami duże. W całym kraju wystąpią burze z silnym deszczem (do 30-50 mm) i porywami wiatru do 80-90 km/h.
Temperatura maksymalna wyniesie od około 25 stopni nad morzem i w rejonach podgórskich do 32 w centrum kraju.
Sobota przyniesie zachmurzenie małe i umiarkowane, na południu i wschodzie kraju wzrastające do dużego - tam spodziewane są przelotne opady deszczu i burze. Prognozowana wysokość opadów w czasie burz będzie dochodzić do 25 mm, a porywy wiatru - do 70 km/h.
Na termometrach zobaczymy od 19 stopni nad morzem, 25 na północy, do 30 na południu. Wiatr poza burzami będzie na ogół słaby, z kierunków północnych.
W niedzielę na zachodzie i w centrum kraju znów wystąpią silne burze z gradem. W trakcie burz porywy wiatru mogą osiągać nawet do ok. 90 km/h. We wschodniej połowie kraju będzie słonecznie i bez opadów.
Termometry pokażą od 25 stopni nad morzem do 30 na przeważającym obszarze kraju i 33 w centrum.
Poniedziałek będzie pochmurny. Czeka nas przelotny deszcz, a na wschodzie i południu burze z porywami wiatru do 70 km/h.
Na termometrach zobaczymy maksymalnie od ok. 20 stopni na Pomorzu do 28 na wschodzie. Wiatr będzie przeważnie umiarkowany i porywisty, nad morzem do 60 km/h, z kierunków zachodnich.
Wtorek, środa i czwartek przyniosą uspokojenie w pogodzie. Pojawią się przelotne deszcze, ale odpoczniemy od burz. Na termometrach zobaczymy maksymalnie 20-25 stopni. Wiatr będzie słaby i umiarkowany, miejscami porywisty, z kierunków zachodnich.