Józef Beck - szef naszej dyplomacji w dwudziestoleciu międzywojennym - jest nierzadko bohaterem czarnej legendy. Obarcza się go odpowiedzialnością za klęskę wrześniową w 1939 r., za brak politycznego rozeznania w planach prawdziwych polskich wrogów i rzekomych sojuszników, za progermańskość a nawet podstępne flirtowanie z Hitlerem. Do tego dochodzą zarzuty o alkoholizm i wyniosłość, małomówność i lekceważenie opinii publicznej. Można by powiedzieć: minister "Wujek Samo Zło". Jego los po sowieckiej inwazji na Rzeczpospolitą był nie do pozazdroszczenia, opuszczony przed niedawnych towarzyszy, odsunięty przez krajowych rywali do władzy, zdradziecko internowany przez Rumunów, pilnowany dniami i nocami jak wojenny przestępca, był Beck postacią na wskroś tragiczną. A przecież był człowiekiem niezwykłym, żołnierzem odważnym aż do brawury, co udowodnił na frontach I Wojny Światowej i podczas walk o niepodległość, politykiem wybitnym, co zauważył od razu sam Józef Piłsudski, czyniąc go od razu swoim najbardziej zaufanym człowiekiem. W swoim politycznym testamencie to właśnie Becka uczynił spadkobiercą swojej taktyki w relacjach z innymi państwami. To właśnie Beck kontynuował po śmierci swego Mistrza jego strategię - utrzymywania równowagi w relacjach z Niemcami i Rosją, niedopuszczania do sojuszu między Berlinem a Moskwą i niewchodzenia z tymi ościennymi państwami w żadne separatystyczne sojusze. Tak więc Beck, mimo oskarżeń, zwłaszcza ze strony Francji , o germanofilstwo odrzucał niemieckie "umizgi". Nie zdecydował się na przykład na wejście do Paktu Antykominternowskiego, wymierzonego w światowy (czytaj- sowiecki) komunizm przymierza Berlina, Rzymu i Tokio. Mój gość w przedpołudniowym, piątkowym programie w RMF24 - Jerzy Chociłowski, autor książki "Najpierw Polska. Rzecz o Józefie Becku", którą przeczytałem z wypiekami na twarzy - portretuje szefa MSZ-etu w zupełnie innych, jasnych barwach. Choć nie unika słów krytyki pod adresem niektórych jego zachowań.
Piątek, 17 września 2021
Podcast: Rozmowy
Posłuchajcie intrygujących wywiadów z ciekawymi ludźmi. Za mikrofonem dziennikarze RMF FM.