Trwa I etap podróży odważnej Polki Nataszy Caban przez obie Ameryki, w którym ma zamiar pokonać 15 krajów i przejechać 39 000 km. Za nią na razie pierwszy etap trasy przez Stany Zjednoczone, teraz podróżniczka dotarła do Kanady, do Calgary. Jak zwykle pasjonaci motocykli z Polski mieszkający w Calgary goszczą Nataszę i pomagają w dalszej podróży.
To najpiękniejsze widoki, jakie w życiu widziałam - mówi Natasza Caban o pejzażach Montany w rozmowie z RMF FM. Wcześniej przejechała Park Yellowstone podziwiając gejzery, bizony i renifery. Na czekanie, by zobaczyć miśki grizzly nie miała czasu, ważniejsze było znalezienie campingu na bezpieczny nocleg, choć na campingach w pobliżu Parku wizyty niedźwiedzi są na porządku dziennym. Natasza w rozmowie zdradza sposoby, jako sobie radzić z nieproszonymi gośćmi.
W drodzy do Kanady minęła najbardziej cowboyski stan Ameryki czyli Montanę. Ponieważ Natasza szuka innych odważnych kobiet, nie dziw, że trafiła na jedną z "cowboyek", bo - jak się okazuje - dziewczyny z Montany także zajmują się ujeżdżaniem koni.
Środowisko motocyklowe w każdym kraju ma swoje ważne wydarzenia, nie inaczej jest w Kanadzie. W miejscowości Nakusp (około 500 km od Calgary) spotkali się fani motocykli, zaś dla Nataszy była to dobra okazja, by poznać kolejnych miłośników motorów, nawiązać kontakty, posłuchać rad innych doświadczonych motocyklistów, a przy okazji opowiedzieć o swoich żeglarskich dokonaniach. Polka jest w pełni świadoma, że to dopiero jej początki w zdobywaniu doświadczenia na motorze i jeszcze wielu rzeczy musi się nauczyć. Na szczęście jej ukochana partnerka "Yamaszka" - jak nazwała swoją Yamahę Ténéré 700 - sprawuje się świetnie i dobrze sobie radzi nawet na trudnych off roadowych drogach, a takie także przydarzyły się w drodze do Kanady.
Przed Nataszą jeden z najtrudniejszych odcinków, do pokonania ma ponad 3 tysiące km, po drodze miasto Whitehorse w kanadyjskiej dzielnic Jukon, a potem docelowe - miasto Fairbanks na Alasce. Do te pory pogoda w USA nie rozpieszczała podróżniczki z Polski. "Miałam może jeden cały dzień bez deszczu" - żali się na pogodę. Obawia się pożarów lasów w Kanadzie, o których słychać w komunikatach. Wie, że czym wyżej i bliżej Alaski, tym warunki pogodowe będą cięższe. Ale jak to zwykle Natasza, wszelkie obawy gasi swoim promiennym uśmiechem, z którym za każdym razem pozdrawia słuchaczy RMF FM. W jednym z filmików na swoich social mediach podziękowała za szczoteczkę do zębów - jeden z gadżetów RMF FM, który zabrała w podróż. "Co za szczęście, że ją znalazłam w bagażach, bo swoją gdzieś zgubiłam" - z uśmiechem dodaje.
Sywetkę Nataszy Caban prezentujemy w artykule na portalu rmf24.pl. Kliknij!
Wyprawę można śledzić na kanałach social mediowych na Facebooku i Instagramie oraz na stronie www.nataszacaban.pl.
Patronat redakcyjny objęły redakcje Radia RMF24 i portalu rmf24.pl, gdzie przekazujemy relacje z kolejnych etapów wyprawy. Zobacz także strony Fundacji: Dajemy Dzieciom Siłę i Między Niebem a Ziemią.
Zobacz rozmowę z Nataszą Caban z Calgary: