Mistrz świata WRC-2 Robert Kubica (Ford Fiesta RRC) jadący z pilotem Maciejem Szczepaniakiem został zwycięzcą Rajdu Janner w Austrii, który był pierwszą rundą tegorocznych mistrzostw Europy.
Drugie miejsce zajął mistrz Czech Vaclav Pech (Mini S2000) tracąc do Kubicy 19,9 s, a trzecie Austriak Raimund Baumschlager (Skoda Fabia S2000) - strata 1.38,9.
Przed ostatnim odcinkiem specjalnym liderem był Pech, Kubica zajmował drugie miejsce ze stratą 11,8 s. Ale na ostatnim OS-ie Polak wypadł rewelacyjnie, całą trasę przejechał o ponad pół minuty szybciej od Czecha i zapewnił sobie zwycięstwo.
Kubica, który przygotowuje się do startu w Rajdzie Monte Carlo po raz pierwszy jechał z nowym pilotem Maciejem Szczepaniakiem, którzy w poprzednich sezonach tworzył załogę z Michałem Kościuszką. Na ostatniej próbie polska załoga była szybsza od rywali o około 1,5 s na każdym kilometrze.
Były kierowca Formuły 1 - jak wiele razy zapewniał - start w Austrii traktował treningowo, przed wyjazdem do Monte Carlo. Kubica ma w tym roku zaplanowany udział we wszystkich trzynastu rundach mistrzostw świata. Polak będzie jeździł Fordem Fiestą WRC.
Miałem dwie kolcowane opony, dwie były bez. Na ostatnim odcinku mieliśmy trudne momenty, bo była mgła. Muszę przeprosić Maćka, tempo było grubo za szybkie. Na szczęście się udało. To była dobra jazda. Jestem bardzo szczęśliwy - powiedział Kubica na mecie.
Mistrz świata WRC-2 dodał, że zdobyte doświadczenie znaczy dla niego więcej niż zwycięstwo.
Zebraliśmy tego doświadczenia znacznie więcej niż oczekiwałem. To mnie bardzo cieszy przed Monte Carlo - dodał.
W niedzielę z ośmiu przejechanych odcinków specjalnych trzy wygrał Kubica, a pięć Pech, który prowadził w imprezie przed ostatnią próbą. Później przyznał, że popełnił błąd zakładając na wszystkie koła slicki.
Było bardzo ślisko, na takiej oponie mogłem walczyć tylko o utrzymanie się na drodze. Gratuluję Robertowi, pojechał rewelacyjnie - podkreślił rajdowy mistrz Czech.
W sobotę, w pierwszym dniu rajdu, z rywalizacji z powodu awarii odpadł czterokrotny mistrz Polski Kajetan Kajetanowicz (Ford Fiesta R5). W jego samochodzie zablokował się pedał gazu, co spowodowało, że auto zatrzymało się na 2 km przed metą na szóstym OS-ie. Wcześniej Kajetanowicz wygrał trzy z pięciu rozegranych prób sportowych i był wiceliderem.
1. Robert Kubica, Maciej Szczepaniak (Polska/Ford Fiesta RRC) 2:26.42,4
2. Vaclav Pech, Petr Uhel (Czechy/Mini RRC) strata 19,9 s
3. Raimund Baumschlager, Klaus Wicha (Austria, Niemcy/Skoda Fabia S2000) 1.38,9
4. Beppo Harrach, Leopold Welsersheimb (Austria/Mitsubishi Lancer Evo IX R4) 3.00,3
5. Jaromir Tarabus, Daniel Trunkat (Czechy/Skoda Fabia S2000) 3.39,6
6. Andreas Aigner, Barbara Watzl (Austria/Peugeot 207 S2000) 4.33,4
7. Wasilij Griazin, Dmitrij Czumak (Rosja/Ford Fiesta S2000) 6.27,4
8. Roman Odlozilik, Martin Turecek (Czechy/Ford Fiesta R5) 7.16,3
...
25. Grzegorz Sikorski, Michał Jurgała (Polska/Ford Fiesta ST) 44.59,4 (2. m. RC4)
(jad)