Od środy uchodźcy z Ukrainy zaczynają dopłacać do utrzymania w miejscach zbiorowego zakwaterowania. Dotyczy to osób, które są w Polsce ponad 120 dni. Na razie będą pokrywać 50 proc. kosztów takiej pomocy. Od maja, gdy ich pobyt w Polsce będzie przekraczał 180 dni, będą pokrywać 75 proc. kosztów.
Zasady udzielania pomocy przez wojewodów, samorządy i inne instytucje publiczne w miejscach zbiorowego zakwaterowania zmieniła ostatnia nowelizacja ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy.
Nowe przepisy przewidują, że taka pomoc będzie udzielana co do zasady przez okres do 120 dni od pierwszego przyjazdu uchodźcy do Polski. Po tym terminie uchodźca, nienależący do grup szczególnie wrażliwych, aby otrzymać taką pomoc, będzie musiał z góry pokryć część jej kosztów, a także mieć nadany numer PESEL.
Od środy, 1 marca, obywatele Ukrainy, którzy są w Polsce ponad 120 dni, mogą pozostawać w miejscach zbiorowego zakwaterowania, jeśli pokryją 50 procent kosztów utrzymania (nie więcej niż 40 zł dziennie). Z kolei od maja obywatele Ukrainy, którzy będą w Polsce ponad 180 dni, otrzymają taką pomoc, jeśli opłacą 75 procent jej kosztów (nie więcej niż 60 zł dziennie).
Pomoc w takich miejscach nie będzie ograniczana w przypadku osób z grup szczególnie wrażliwych. Po 120 dniach od ich przyjazdu do Polski pomoc będzie kontynuowana bez opłat. Mowa o osobach niepełnosprawnych i ich opiekunach, dzieciach, osobach w wieku emerytalnym, kobietach w ciąży, osobach wychowujących dziecko do 12. miesiąca życia, opiekunach co najmniej trojga dzieci, a także osobach w trudnej sytuacji, uniemożliwiającej im udział w kosztach (sytuację oceni wojewoda lub podmiot zapewniający pomoc).
Pełnomocnik rządu ds. uchodźców wojennych z Ukrainy, wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker podczas prac nad nowelizacją przepisów podkreślał, że celem tego rozwiązania jest aktywizacja uchodźców. Nikomu nie zależy na tym, aby te regulacje pozbawiły kogokolwiek dachu nad głową. Te regulacje mają charakter motywacyjny - tłumaczył.
W centrach zbiorowego zakwaterowania w różnych regionach Polski od początku agresji Rosji na Ukrainę zatrzymało się w sumie pół miliona osób. Dziś mieszka w nich ok. 80 tys. osób