Minionej doby odnotowano 11,4 tys. nowych zakażeń koronawirusem, zmarły 493 osoby z Covid-19 - ujawnił we wtorek minister zdrowia Adam Niedzielski, który był gościem TVN24. Od początku pandemii w Polsce zmarło już ponad 100 tys. osób zakażonych koronawirusem.

REKLAMA

Z czego wynika tak dramatyczna sytuacja i ponad 100 tysięcy zgonów? Powodów jest wiele. Wśród nich m.in. taki, że zakażeni koronawirusem za późno zgłaszają się do lekarza. Trafiają do szpitali w zaawansowanym stadium choroby, kiedy wymagają pomocy respiratora.

"Mają m.in. duszność spoczynkową. Niestety za późno poprosili o pomoc" - zaznacza profesor Andrzej Fal, prezes Zarządu Polskiego Towarzystwa Zdrowia Publicznego.

W aktualnej fali Covid-19 dochodzi też kolejny argument. "Jesteśmy schorowanym narodem i Polacy trudniej radzą sobie z zakażeniem" - zaznacza rzecznik MZ Wojciech Andrusiewicz.

"Ilość cukrzyc w Polsce, które nie są zdiagnozowane, chorób układu krążenia, to wszystko wpływa na to, co potem dzieje się w epidemii" - podkreśla.

Jest też jeden kluczowy argument. Mamy znacznie więcej ofiar Covid-19, bo w Polsce statystyka szczepień wygląda jak wygląda. "To, że się nie szczepimy, to że w ostatniej chwili trafiamy do szpitali, oddalają nas od sukcesu w postaci przeżycia" - tłumaczy szef Lotniczego Pogotowia Ratunkowego dr Robert Gałązkowski.

Do połowy grudnia, wśród ofiar koronawirusa, 8 procent stanowiły osoby zaszczepione.

Smutna statystyka

Sto tysięcy ofiar Covid-19 to tak jakby z mapy Polski zniknęło miasto z zaludnieniem takim jak Tarnów czy Chorzów.

Eksperci w rozmowie z RMF FM wśród powodów wymieniają m.in. niski poziom wyszczepienia.

"Liczba ofiar obrazuje też stan zdrowia polskiego społeczeństwa oraz tej części Europy" - tłumaczy profesor Andrzej Fal.

"W pierwszej dziesiątce najwyższej umieralności na milion mieszkańców znalazło się aż sześć krajów z byłego bloku sowieckiego. To może wskazywać jako powód zaniedbania zdrowotne" - tłumaczy.

Kolejne miesiące pandemii mają szansę nie być tak tragiczne, jeżeli więcej osób zdecyduje się na szczepienie - mówią lekarze.

Wtóruje im wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. "Wśród zakażonych w ciężkim stanie zdecydowanie przeważają osoby, które nie są zaszczepione, lub są po pierwszej dawce, które nie zabezpiecza" - tłumaczy.

Adam Niedzielski: Dzisiaj jest kolejny smutny dzień

We wtorek minister zdrowia Adam Niedzielski na antenie TVN24 był pytany o najnowsze dane dotyczące pandemii w Polsce.

"Dzisiaj notujemy 11 400 nowych zakażeń. To podobne liczby do poprzedniego tygodnia, może troszkę mniejsze. W przypadku do zgonów to liczba jest większa niż tydzień temu, co pośrednio wynika z tego, że mamy za sobą dłuższy weekend. Odnotowano 493 zgony" - powiedział.

Szef resortu zdrowia odniósł się także do liczby zgonów. "Dzisiaj jest kolejny smutny dzień, ale dzień szczególny, bo przekroczyliśmy barierę stu tysięcy zgonów covidowych" - dodał.

W poniedziałek ministerstwo informowało o 7785 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem. Zmarło 19 pacjentów z Covid-19.

W pełni zaszczepionych, czyli dwiema dawkami preparatów od firm Pfizer/BioNTech, Moderna i AstraZeneca lub jednodawkową szczepionką Johnson & Johnson jest w Polsce ponad 21 mln 240 tysięcy osób.

Dawkę przypominającą szczepionki przeciw Covid-19 przyjęło ponad 7,5 mln Polaków.