Mieszkaniec jednej z podkijowskich miejscowości miał zlikwidować 12 rosyjskich żołnierzy. Ukraiński wywiad wojskowy przedstawił historię człowieka o pseudonimie "Wilk", który miał wstąpić do ruchu oporu organizowanego właśnie przez tę służbę specjalną.
"Wilk" - jak informuje ukraiński wywiad wojskowy - ma mieć duże doświadczenie w używaniu strzeleckiej broni sportowej. Jest także myśliwym. Ma więc sportowy karabinek oraz broń myśliwską.
Według wywiadu dokonał kilku "najazdów" na tyły wroga. Chodzi o okres, gdy Rosjanie okupowali podkijowskie miejscowości.
"Wilk" miał likwidować żołnierzy służby patrolowej oraz ochraniających magazyny leków i paliw. Miał też - po otrzymaniu zlecenia - zniszczyć rosyjski transporter opancerzony z załogą.
Wywiad dodaje, że "Wilk" pomógł w ewakuacji 23 osób - w tym 9 dzieci.
Wczoraj ukraiński wywiad wojskowy informował, że 70 żołnierzy rosyjskich zginęło w Melitopolu na południowym wschodzie Ukrainy z rąk "nieznanych patriotów". Wśród zabitych przeważająca część to tak zwani "kadyrowcy" - członkowie oddziałów, które przyjechały z Czeczenii.
"Nieznani patrioci" do akcji mają ruszać nocami w czasie godziny policyjnej. Ich ofiary mają najczęściej rany od noża, ale także giną od postrzałów z broni palnej. Ten bilans 70 zabitych - to obliczenia od 20 marca.
Jak przekonuje ukraiński wywiad, są dowody na to, że w Melitopolu działa spontaniczny ruch oporu.
Mer miasta Iwan Fedorow w ukraińskiej telewizji nie dał ostatecznego potwierdzenia, że takie grupy działają, choć przyznał, że mieszkańcy nie godzą się z rosyjską okupacją. To jeszcze jedno potwierdzenie, że nikt nie czekał na okupantów na naszej ziemi. Nasi mieszkańcy wraz z bohaterskimi obrońcami, wojskowymi i służbami specjalnymi robią wszystko, by wrogom nie było u nas komfortowo i żeby jak najszybciej opuścili nasze terytorium - mówił Fedorow.
Do tej pory okupacyjnej administracji nie udało się ustalić, kto stoi za tymi działaniami.
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy ogłosił dziś, że od początku inwazji na Ukrainę wojsko rosyjskie straciło już około 20 tys. żołnierzy, a także 756 czołgów, 1976 pojazdów opancerzonych, 163 samoloty i osiem jednostek pływających.
Od 24 lutego do 15 kwietnia siły rosyjskie straciły również 366 systemów artyleryjskich, 122 wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe, 66 systemów przeciwlotniczych, 1443 samochody, 144 śmigłowce, 76 cystern z paliwem, 135 bezzałogowych statków powietrznych poziomu operacyjno-taktycznego i cztery mobilne systemy rakiet balistycznych krótkiego zasięgu.
The General Staff of the Armed Forces of #Ukraine reports that 20,000 #Russian occupiers have been killed. pic.twitter.com/ONEkn3sJBr
nexta_tv15 kwietnia 2022