Zieloni i komuniści chcą, by Parlament Europejski skrytykował Polskę za nowelizację ustawy o IPN, która ich zdaniem "zagraża wolności słowa i wolności akademickiej". Oba te ugrupowania złożyły poprawki do rezolucji PE nt. praworządności w Polsce, która jutro ma być debatowana, a głosowana we czwartek na sesji plenarnej.
Komuniści (GUE/NGL) i Zieloni (Verts/ALE) krytykują Polskę za to, że nowelizacja "kryminalizuje niektóre stwierdzenia dotyczące wydarzeń historycznych (...) takich jak oskarżenia przeciwko Polsce lub polskiemu społeczeństwu o współudział w zbrodniach popełnionych podczas II wojny światowej". Oznacza to, że komuniści i Zieloni zakładają, iż "wydarzeniem historycznym" jest "współudział polskiego społeczeństwa w zbrodniach wojennych" i uważają, że negowanie udziału Polaków w nich zagraża wolności słowa. To jedna z czterech zgłoszonych przez polityków poprawek. W innej krytykują polski Sejm za odrzucenie projektu ustawy liberalizującej ustawę aborcyjną (chodzi o projekt "Ratujmy kobiety") i za skierowanie do prac projektu zaostrzającego aborcję.
Rezolucja na temat Polski ma być przyjęta we czwartek. Ponieważ Komisja Europejska rozpoczęła procedurę art. 7.1 Traktatu UE wobec Polski - PE postanowił wyrazić swoje poparcie dla jej działań w rezolucji. W intencji twórców tej rezolucji było stworzenie krótkiego tekstu zawierającego to główne przesłanie. Każdy jednak mógł zgłosić poprawki. W sumie wpłynęło ich 6.
(m)