"Musimy zawsze się ze sobą porozumiewać - Ukraińcy i Polacy - aby nasz wspólny wróg w Moskwie nie mógł obrócić konfliktów w naszej strefie przygranicznej przeciwko gospodarce, granicom i suwerenności każdego z nas" - powiedział w wieczornym wystąpieniu Wołodymyr Zełenski. Norwegowie będą szkolić ukraińskich marines w prowadzeniu ataków na małych łodziach. Oslo dostarczy też Kijowowi łodzie i zaopatrzenie. Wojska ukraińskie wycofują się z oblężonej przez Rosjan Awdijiwki. Ponadto prezydenci Francji i Ukrainy, Emmanuel Macron i Wołodymyr Zełenski, podpiszą w Paryżu dwustronne porozumienie dotyczące bezpieczeństwa - poinformował Pałac Elizejski. Czwartek to 722. dzień wojny Rosji przeciwko Ukrainie. Najważniejsze informacje dotyczące rosyjskiej inwazji zbieramy w naszej relacji z 15.02.2024 roku.
Premier Ukrainy Denis Szmyhal poinformował w czwartek na platformie X, że rozmawiał z szefem polskiego rządu Donaldem Tuskiem o sytuacji na granicy obu państw. Podkreślił, że Ukraina i Polska powinny przeciwdziałać napływowi do Unii Europejskiej produktów z Rosji. W wieczornym przemówieniu prezydent Ukrainy przekazał, że polecił szefowi rządu przeprowadzić pilną rozmowę z Tuskiem.
Zdaniem ekspertów z The Washington Post, wojska Ukraińskie zaczęły częściowy odwrót z obleganej Awdijiwki. Miasto ma być już w większości opanowane przez Rosjan. Ostatnią twierdzą ma być koksownia.
"Jeśli miasto padnie, będzie to największe zwycięstwo wojsk rosyjskich od 2023 rok" - czytamy na stronie.
Jak zauważa portal Nexta, nie są to potwierdzone, oficjalne informacje wojskowe.
The Ukrainian military has started a partial withdrawal of troops from #Avdiivka, The Washington Post has reported, citing Ukrainian military officialsThe newspaper's interlocutors believe that the loss of Avdiivka is "a matter of time". According to the newspaper, the last... pic.twitter.com/bYnvNmG9An
nexta_tvFebruary 15, 2024
Ukraińscy wojskowi podają, że część rosyjskiej Floty Czarnomorskiej została zneutralizowana.
"Z 13 dużych okrętów desantowych, tylko 5 nadal jest w służbie. Możemy śmiało powiedzieć, że 1/3 wszystkich jednostek została zatopiona. Dodatkowo 15 okrętów jest w naprawie. Jednak główne jednostki są nadal zagrożeniem, chodzi o krążowniki przenoszące rakiety manewrujące. Zniszczyliśmy 2 takie okręty" - podaje Pletenchuk, rzecznik prasowy ukraińskiej Marynarki Wojennej.
Out of 13 large landing ships of the Russian Black Sea Fleet, 5 remain in service, - Ukrainian Navy speaker Pletenchuk said"We can safely say that a third of the ships no longer exist, another 15 units are under repair, but they retain their main combat core - cruise missile... pic.twitter.com/LksEmKrjSG
nexta_tvFebruary 15, 2024
Kijowski Międzynarodowy Instytut Socjologii podaje, że zaufanie do prezydenta Wołodymyra Zelenskiego spadło do 60 proc. Spadek o 5 proc. jest spowodowany decyzją o zwolnieniu popularnego gen. Wałerija Załużnego z funkcji naczelnego dowódcy Sił Zbrojnych Ukrainy.
Badanie wykazało też, że Załużny cieszy się dużo większym zaufaniem, niż jego następca Ołeksandr Syrski.
Norwegia dołącza się do "morskiej koalicji" państw, które szkolą Ukraińców w prowadzeniu walk i akcji dywersyjnych na morzu i rzekach. Do tej pory takie szkolenia prowadzili Brytyjczycy. Oslo zapewniło też, że przekaże Ukrainie odpowiedni sprzęt, który będzie mógł zostać wykorzystany w walce.
"Norwegia już wcześniej owocnie współpracowała z ukraińskimi marines, którzy się u nas szkolili. Teraz idziemy o krok dalej i uruchamiamy specjalne szkolenie. Chcemy, żeby Ukraina miała pełen dostęp do swoich szlaków handlowych na Morzu Czarnym" - przekazał Bjorn Arild Gram, minister obrony Norwegii.
Norway will start training Ukrainian marines to conduct operations on small boats from spring - NRKThe exercise is Norway's contribution to the "maritime coalition" it leads among the Ramstein format countries together with Britain. pic.twitter.com/VjzYi7Bjrg
nexta_tvFebruary 15, 2024
Marines mają być szkoleni do operowania przy morskim brzegu oraz na rzekach.
Z Małej Komyszuwachy, w której po wyzwoleniu spod rosyjskiej okupacji jesienią 2022 roku mieszkało 15 osób, dziś wyjechali chyba wszyscy. W tej wsi na wschodzie Ukrainy wciąż widać ślady "ruskiego miru": litery Z na ścianach domów, zrujnowana szkoła, rozwalona cerkiew.
Na głównej ulicy nie ma żywego ducha. Nie wałęsają się tam nawet koty i psy, które zazwyczaj pierwsze wychodzą na spotkanie przybysza w zniszczonych miejscowościach południowo-wschodniej części obwodu charkowskiego.
Symbolem położonej w dolinie między wzgórzami Małej Komyszuwachy jest prawosławna świątynia z przestrzeloną pociskiem czołgowym kopułą i przekrzywionym krzyżem. Rosjanie, którzy stali tu wiosną i latem pierwszego roku wojny, urządzili w niej szpital polowy.
Wokół nadal stoją wypełnione piaskiem skrzynie po amunicji, walają się fragmenty mundurów i buty okupantów. Straszą wykopane przy cerkwi stanowiska artyleryjskie.
Z wnętrza cerkwi ktoś wyniósł jednak łóżka polowe i posprzątał zakrwawione bandaże. Z ikonostasu spoglądają poprzebijane kulami postacie świętych. Ikona proroka Illi ma dziurę w samym sercu.
Wojska Ukrainy przeprowadzają manewr w oblężonym przez siły rosyjskie mieście Awdijiwka w obwodzie donieckim, aby wycofać część swych oddziałów z niektórych obszarów na "korzystniejsze pozycje - poinformował ukraiński rzecznik wojskowy Dmytro Łychowij.
Według rzecznika uruchomiona została zapasowa trasa logistyczna do miasta, ale dostawy do Awdijiwki i ewakuacja z niej są "trudne". Rosja próbuje od miesięcy zdobyć w ciężkich walkach to miasto położone na wschodzie Ukrainy - pisze agencja Reutera.
Przed południem czasu polskiego doszło do ataku rakietowego na rosyjski Biełgorod. Rakiety spadły m.in. na centrum handlowe. W ataku - jak podał gubernator obwodu biełgorodzkiego Wiaczesław Gładkow - zginęło 6 osób, a 17 zostało rannych.
Prezydenci Francji i Ukrainy, Emmanuel Macron i Wołodymyr Zełenski, podpiszą w Paryżu dwustronne porozumienie dotyczące bezpieczeństwa - poinformował Pałac Elizejski.
Porozumienie to jest konsekwencją zobowiązań podjętych w formacie G7 na marginesie szczytu NATO w Wilnie w lipcu 2023 roku - podano w komunikacie.
Volodymyr Zelenskyy will arrive in Germany tomorrowUkrainian President Volodymyr Zelenskyy will visit Germany and France on Friday, February 16, to meet with Chancellor Olaf Scholz and President Emmanuel Macron. Zelenskyy is going to attend the Munich Security Conference on... pic.twitter.com/fYUQVaLR4v
nexta_tvFebruary 15, 2024
Przywódcy krajów NATO nie ustalili wówczas kalendarium przystąpienia Ukrainy do Sojuszu Północnoatlantyckiego, ale państwa G7 zobowiązały się udzielać jej długoterminowego wsparcia wojskowego.
Jako pierwsza podobne porozumienie podpisała z Ukrainą 12 stycznia Wielka Brytania podczas wizyty premiera Rishiego Sunaka w Kijowie.
Biuro prasowe Zełenskiego poinformowało w czwartek, że w piątek prezydent uda się do Niemiec i Francji na rozmowy z kanclerzem Olafem Scholzem oraz Macronem.
Ministrowie spraw zagranicznych Polski i Wielkiej Brytanii - Radosław Sikorski i David Cameron - zaapelowali w Warszawie do amerykańskiego Kongresu o przyjęcie pakietu pomocy dla Ukrainy. Podkreślili, że to decyzja, która wpłynie na wiarygodność krajów zachodnich jako sojuszników.
Z uwagi na siłę i potęgę USA bardzo nam zależy, żeby Kongres amerykański też zatwierdził pakiet pomocy, aby wesprzeć Ukrainę finansowo, ale przede wszystkim militarnie w tych nadchodzących miesiącach - powiedział brytyjski minister.
Już teraz widać konsekwencje tego, że USA nie są w stanie uzgodnić trwałej pomocy dla Ukrainy, odpierającej inwazję Rosji - ocenił sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg przed rozpoczęciem spotkania ministrów obrony Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Już widzimy wpływ tego, że USA nie były w stanie podjąć decyzji. Spodziewam się, że Stany Zjednoczone podejmą tę decyzję, że Izba Reprezentantów uzgodni trwałą pomoc dla Ukrainy - powiedział Stoltenberg w Brukseli.
Siły Zbrojne Ukrainy zestrzeliły 13 z 26 pocisków rakietowych, wystrzelonych przez wojska rosyjskie podczas ataku rano - poinformowało ukraińskie dowództwo wojskowe.
Według komunikatu na Telegramie, w różnych regionach Ukrainy zestrzelono 10 rakiet manewrujących, jedną rakietę balistyczną Iskander-M oraz dwie rakiety kierowane Ch-59.
W sumie siły rosyjskie zaatakowały z samolotów 12 rakietami manewrującymi Ch-101, Ch-555 i Ch-55, sześcioma rakietami Iskander-M, dwoma rakietami manewrującymi Kalibr, czterema rakietami kierowanymi Ch-59 i dwoma pociskami S-300.
Rosyjski dysydent Oleg Orłow, któremu grozi pięć lat więzienia za potępianie inwazji Rosji na Ukrainę, zapewnił w rozmowie z AFP, że "trzeba kontynuować walkę" i nadal krytykować łamanie praw człowieka w Rosji.
W piątek rozpoczyna się proces 70-letniego Orłowa, który był jednym z założycieli Memoriału, organizacji broniącej praw człowieka i badającej zbrodnie stalinowskie, uhonorowanej w 2022 roku Pokojową Nagrodę Nobla, a następnie rozwiązanej przez władze rosyjskie.
Nikt nie ma wątpliwości, że zostanę skazany (...) do marca - powiedział Orłow w swoim mieszkaniu w Moskwie, na którego drzwiach widnieje wielka litera "Z", używana przez zwolenników wojny Rosji przeciw Ukrainie.
"Jesteśmy w realnej sytuacji zagrożenia ze strony Federacji Rosyjskiej" - przekonuje w Rozmowie o 7:00 w Radiu RMF24 poseł Polski 2050 Michał Kobosko, pierwszy wiceprzewodniczący partii Szymona Hołowni.
Już teraz widać konsekwencje tego, że USA nie są w stanie uzgodnić trwałej pomocy dla Ukrainy, odpierającej inwazję Rosji - ocenił sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg przed rozpoczęciem spotkania ministrów obrony Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Już widzimy wpływ tego, że USA nie były w stanie podjąć decyzji. Spodziewam się, że Stany Zjednoczone podejmą tę decyzję, że Izba Reprezentantów uzgodni trwałą pomoc dla Ukrainy - powiedział Stoltenberg.
Jeśli pozwolimy prezydentowi (Władimirowi) Putinowi wygrać, będzie to nie tylko tragedia dla Ukraińców, ale też niebezpieczne dla nas. Świat stanie się bardziej niebezpieczny. W interesie naszego bezpieczeństwa jest to robić (wspierać Ukrainę - PAP) - przekonywał sekretarz generalny NATO.
Dwie osoby odniosły obrażenia w wyniku rosyjskiego ataku rakietowego na Lwów w czwartek rano - powiadomił na Telegramie szef wojskowej administracji obwodu lwowskiego Maksym Kozycki. Są też straty materialne.
Ranni "to kobieta i mężczyzna, mieszkający w domach przy ulicy Naukowej. Mają rany cięte, udzielono im na miejscu pomocy medycznej" - poinformował Kozycki, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.
Dodał, że w mieście trafiony został obiekt infrastruktury, doszło tam do pożaru.
Według Kozyckiego w 16 domach przy ulicy Naukowej, w południowej części Lwowa, fala uderzeniowa, powstała w wyniku ataku rakietowego, wybiła szyby w części okien. Uszkodzone też zostały samochody.
Szef wojskowej administracji Kijowa Serhij Popko powiadomił, że wszystkie rosyjskie pociski rakietowe, które w czwartek rano leciały na stolicę Ukrainy, zostały zniszczone siłami ukraińskiej obrony powietrznej.
"Kolejne uderzenie rakietowe na Ukrainę. Uderzenie - łączone. W szczególności rakiety rożnego typu wróg skierował i na Kijów. Leciały one na miasto z różnych kierunków. Alarm przeciwlotniczy trwał w stolicy przez ponad dwie godziny. Siłami obrony powietrznej wszystkie wrogie rakiety, które leciały na Kijów, zostały zniszczone" - napisał Popko na Telegramie.
Dodał, że dokładną liczbę i rodzaj rakiet odpalonych przez wojska rosyjskie określą Siły Powietrzne Ukrainy.
Mer Lwowa Andrij Sadowy poinformował rano o rosyjskim ataku rakietowym na to miasto położone w pobliżu granicy z Polską. Dodał, że są trafienia, ale według wstępnych ustaleń obyło się bez ofiar.
Szef władz miejskich przekazał na Telegramie, że w kilku budynkach przy ulicy Naukowej, w południowej części Lwowa, fala uderzeniowa wybiła okna.
Wcześniej Sadowy informował o eksplozjach w mieście.
Obserwowana jest intensywna aktywność lotnictwa dalekiego zasięgu Rosji, związana z uderzeniami rakietowymi na terytorium Ukrainy - poinformowało rano Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych.
Jak zaznaczyło, uruchomiono niezbędne procedury mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej.
"Informujemy, że obserwowana jest intensywna aktywność lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej, związana z uderzeniami rakietowymi na terytorium Ukrainy. Wszystkie niezbędne procedury mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej zostały uruchomione, a DORSZ na bieżąco monitoruje sytuację" - przekazało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych na platformie X.
DORSZ poinformowało ponadto, że "aktywowano polskie i sojusznicze statki powietrzne, co może wiązać się z występowaniem podwyższonego poziomu hałasu, zwłaszcza w południowo-wschodnim obszarze kraju".
Ukraina ogłosiła alert powietrzny w czwartek nad ranem po doniesieniach, że grupa rosyjskich bombowców dalekiego zasięgu wystartowała z bazy w Rosji.
Zarejestrowano start kilku samolotów typu Tu-95MS z lotniska Ołenia znajdującego się w obwodzie murmańskim - poinformowały Siły Powietrzne Ukrainy w komunikacie opublikowanym w serwisie Telegram.
Pod koniec grudnia Rosja wykorzystała te samoloty do przeprowadzenia fali ataków na ukraińskie miasta, w tym Kijów, w wyniku których zginęło 39 osób.
W Kijowie ogłoszono alarm powietrzny. W stolicy Ukrainy w nocy było słychać wybuchy. Do eksplozji doszło w różnych częściach miasta. Mer Kijowa zaapelował do mieszkańców o pozostanie w schronach.
W tym roku na zakup dronów bojowych planujemy wydać 36 mln euro — poinformował minister obrony Litwy Arvydas Anuszauskas na Facebooku. Szef resortu podkreślił, że jego kraj jest jedynym wśród państw bałtyckich, w którym siły obrony powietrznej posiadają jednostkę bezzałogowych systemów powietrznych.
Litwa jest jedynym państwem wśród krajów bałtyckich, w którym siły obrony powietrznej posiadają jednostkę bezzałogowych systemów powietrznych współpracujących z dronami Centrum Wsparcia Wywiadu, a w armii sformowano jednostki wykorzystujące bezzałogowe systemy powietrzne - czytamy w komunikacie ministra.
Już na początku wojny na Ukrainie w 2022 r. została zawarta umowa na zakup dronów bojowych Switchblade 600, która zostanie zrealizowana w roku bieżącym - informuje minister.
Prezydent Serbii Aleksandar Vuczić zaprezentował w Niszu rosyjski system antydronowy Repellent, zakupiony na potrzeby serbskiej armii - poinformowała serbska redakcja Radia Wolna Europa.
Rosyjski system do walki elektronicznej dysponuje zasięgiem do ok. 30 km. Prezydent Vuczić zapowiedział jego dostarczenie w styczniu, zaznaczając, że Belgrad "już dawno za niego zapłacił". Zapowiedział dalsze inwestycje w wyposażenie serbskich sił zbrojnych, zwłaszcza w artylerię.
Radio Wolna Europa przypomniało, że ze względu na zakupy uzbrojenia w Chinach i Rosji Serbia była wielokrotnie krytykowana przez Unię Europejską.
Od początku inwazji Rosji na Ukrainę Belgrad nie zawarł jednak nowych kontraktów na dostawy broni z Rosji. Część uzgodnionych wcześniej zakupów nie dotarła do Serbii ze względu na trwającą na Ukrainie wojnę.