Ukraina odczuła wsparcie czterech silnych krajów Unii Europejskiej – powiedział w czwartek wieczorem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, podsumowując wizytę w Kijowie prezydentów Francji i Rumunii, kanclerza Niemiec i premiera Włoch.
To m.in. poparcie dla naszego dążenia do UE - Włochy, Rumunia, Francja i Niemcy są z nami - powiedział Zełenski w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych.
Na naszym spotkaniu został wykonany ogromny krok naprzód. Dla mnie ważne było, że usłyszałem od liderów, że zakończenie wojny i pokój dla Ukrainy mają być właśnie takie, jak widzi je Ukraina, jak widzi je nasz naród - dodał.
Wszyscy przywódcy rozumieją, dlaczego teraz nie odbywają się rozmowy o zakończeniu wojny: wyłącznie z powodu stanowiska Rosji, która próbuje zastraszyć wszystkich w Europie i kontynuuje rujnowanie naszego kraju. Oni nie chcą szukać drogi do pokoju - podkreślił Zełenski, dodając, że to Rosja musi zrozumieć, że "czas zakończyć wojnę".
My będziemy kontynuować obronę, dopóki nie zapewnimy naszemu państwu pełnego bezpieczeństwa i integralności terytorialnej - powiedział.
Zełenski dodał, że czasie rozmów poruszono temat nowych sankcji wobec Rosji i kryzysu żywnościowego, sprowokowanego przez Rosję.
Jest tylko jedna przyczyna tego, że kryzys żywnościowy w ogóle stał się możliwy - winna jest Rosja i nikt więcej. Wszyscy liderzy to przyznają - powiedział.
Ponownie podkreślił, że Zachód powinien zrezygnować z rosyjskich surowców, bo Rosja używa ich do szantażu.