W rosyjskim ostrzale domu kultury w Czuhujewie w obwodzie charkowskim na wschodzie Ukrainy zginęły trzy osoby - poinformowały miejscowe służby ratunkowe. Cała linia frontu od półtora tygodnia jest statyczna, to pierwsza oznaka tego, że wojna między Rosją a Ukrainą ma teraz charakter pozycyjny - powiedział doradca ministra spraw wewnętrznych Rostysław Smyrnow. Rosjanie znów ostrzelali obwód odeski. Rano pociski spadły także na Charków i Mikołajów. Trwa szacowanie strat. Siły rosyjskie używają na Ukrainie min z czujnikami ruchu - poinformował szef saperów Państwowej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (DSNS) Ukrainy. Wydarzenia związane z inwazją Rosji na Ukrainę śledziliśmy w naszej relacji z 26.07.2022 r.
- Rosyjskie wojska przeprowadziły zmasowane ataki rakietowe na infrastrukturę portową w obwodzie mikołajowskim na południu Ukrainy; ostrzelano też nadmorskie miejscowości w sąsiednim obwodzie odeskim.
- Siły rosyjskie używają na Ukrainie min z czujnikami ruchu - poinformował szef saperów Państwowej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (DSNS) Ukrainy.
- Rosyjskie władze okupacyjne zamierzają zmienić nazwę ukraińskiego Mariupola na Żdanow - powiadomił we wtorek doradca mera Petro Andriuszczenko. Nazwę tę, na cześć pochodzącego z tej miejscowości bliskiego współpracownika Józefa Stalina, miasto nosiło w czasach sowieckich.
- Rosyjskie wojska wytracają siły na wschodzie Ukrainy w walkach o niewielkie, mało istotne obszary, a trwająca ofensywa Rosjan najpewniej wyhamuje, zanim będą oni w stanie zająć jakiekolwiek duże miasto w obwodzie donieckim - ocenia Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Unia Europejska podjęła decyzję o podwojeniu wolumenu handlu energią elektryczną z Ukrainą - poinformowała unijna komisarz ds. energii Kadri Simson po spotkaniu w Brukseli z ukraińskim ministrem energetyki Hermanem Hałuszczenko.
Jak pisze agencja Ukrinform, decyzja ta jest efektem synchronizacji sieci energetycznych Ukrainy i Mołdawii z europejskimi systemami energetycznymi, co pozwala mówić o handlu energią elektryczną na pełną skalę między Ukrainą a Unią Europejską.
Tak wygląda Siewierodonieck.
This is what the city of #Severodonetsk looks like under Russian occupation The #Russian army almost completely destroyed the city. There are no surviving buildings left in Severodonetsk. pic.twitter.com/67kmLqvXmJ
nexta_tvJuly 26, 2022
Rosja wykorzystuje Gazprom i robi wszystko, by nadchodząca zima była dla Europejczyków jak najcięższa - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski na opublikowanym wieczorem nagraniu.
"Dzisiejsze informacje o kolejnym sprowokowanym wzroście cen gazu na europejskim rynku do 2 tys. USD za tysiąc metrów sześciennych to wystarczająca przyczyna, by rozszerzyć sankcje na Rosję" - podkreślił szef państwa.
Podziękował przy tym Londynowi za nałożenie dodatkowych sankcji na rosyjskie osoby i podmioty.
Na kierunku bachmuckim ukraińskie siły odparły próby szturmów w okolicy miejscowości Berestowe, Sołedar i Semyhirja. Trwają walki z grupą szturmową w okolicy miejscowości Pokrowske - podaje ukraiński sztab..
Rosyjskie siły zostały odparte i ze stratami wycofały się w okolicy wsi Pawliwka i Błahodatne w obwodzie zaporoskim.
Ukraińskie siły odparły szturmy rosyjskiego wojska na kilku kierunkach - podaje wieczorem Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. Trwają walki z rosyjską grupą szturmową w okolicy miejscowości Pokrowske pod Bachmutem.
Na kierunku słowiańskim siły rosyjskie bezskutecznie próbowały przemieścić się w okolicy miejscowości Bohorodyczne i wycofały się - pisze sztab.
Na kierunku kramatorskim armia rosyjska chciała polepszyć swoje pozycje w okolicy miejscowości Iwano-Darjiwka. Ukraińskie wojska skutecznie odparły przeciwnika i zmusiły go do odwrotu - czytamy.
"Władimir Putin potrzebował pilnej pomocy medycznej" - poinformował w serwisie Telegram szef ukraińskiego wywiadu wojskowego Kyryło Budanow. Dodał, że lekarze spędzili w apartamencie prezydenta Rosji ponad trzy godziny.
W rosyjskim ostrzale domu kultury w Czuhujewie w obwodzie charkowskim na wschodzie Ukrainy zginęły trzy osoby; ciała dwóch z nich już wydobyto, zaś poszukiwania trzecich zwłok będą kontynuowane w środę - poinformowały miejscowe służby ratunkowe.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski został we wtorek uhonorowany Nagrodą im. Winstona Churchilla za Przywództwo. Odznaczenie przyznał szefowi ukraińskiego państwa przez wideołącze brytyjski premier Boris Johnson.
Ukraina otrzymała od Niemiec kolejną ciężką broń do obrony przed rosyjską agresją. "Dostarczono obiecane wyrzutnie rakietowe typu Mars II oraz kolejne trzy samobieżne haubice 2000. Dotrzymujemy słowa" - poinformowała minister obrony Christine Lambrecht, cytowana przez agencję dpa.
Trzy wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe Mars II i w sumie dziesięć samobieżnych haubic 2000 pochodziły z zapasów Bundeswehry.
Przekazanie wyrzutni potwierdził na Twitterze Andrij Jermak, szef biura prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
Dwóch czołowych rosyjskich pilotów zginęło na wschodzie Ukrainy - podaje brytyjski "Daily Mail". Według portalu strona ukraińska ostrzelała konwój wojskowy z amerykańskiego systemu artylerii rakietowej HIMARS.
41-letni podpułkownik Maksim Potiomin zginął w Doniecku na Ukrainie 8 lipca. W tym samym ataku najprawdopodobniej zginął również 54-letni pilot pułkownik Anatolij Stasiukiewicz.
Turecki koncern Baykar, produkujący drony bojowe Bayraktar, otrzymał propozycję budowy zakładu w Rosji - podaje "Europejska Prawda", powołując się na tureckie media. Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan miał poinformować o tym, że ofertę złożył Władimir Putin.
Rosja działa w Ukrainie jak w Syrii. A kiedy żołnierzom gorzej idzie na polu walki uderzają w cywilów, chcąc zmusić ludzi do poddania się - tak wynika z analizy urzędników Białego Domu - informuje nasz amerykański korespondent Paweł Żuchowski.
Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby powiedział, że ostrzelanie portu w Odessie po podpisaniu porozumienia w sprawie eksportu zboża to niemal to samo, co widzieliśmy w Syrii gdzie rosyjskie wojska atakowały konwoje z pomocą humanitarną. Jak podkreślił, działania Rosji są sprzeczne z piątkowym zobowiązaniem Moskwy, która zapewniała o swojej dobrej wierze i chęci odblokowania transportu zboża z Ukrainy.
Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow powiedział, że Moskwa nigdy nie odmówiła negocjacji z Ukrainą.
Działania wojenne kończą się przy stole negocjacyjnym, ale nie ma odpowiedzi ze strony Kijowa - podkreślił. Dodał, że to kraje zachodnie zabraniają Ukrainie negocjować z Rosją.
Strategią kanclerza Niemiec Olafa Scholza wydaje się opóźnianie dostaw ciężkiej broni dla Ukrainy w nadziei, że wcześniej dojdzie do wynegocjowanego porozumienia - pisze rada redakcyjna "Wall Street Journal" w komentarzu do dostarczenia po trzech miesiącach dział przeciwlotniczych Gepard.
Gazeta notuje, że choć gepardy są najszybszymi zwierzętami lądowymi, to pierwsze trzy sztuki niemieckich samobieżnych dział przeciwlotniczych Gepard docierały na Ukrainę w żółwim tempie, trzy miesiące po zapowiedzi Scholza o dostarczeniu 15 sztuk w kwietniu.
We Lwowie uratowano kobietę, która swoim ciałem osłoniła 8-letniego syna podczas rosyjskiego ataku w obwodzie zaporoskim - informuje Pierwsze Stowarzyszenie Medyczne Lwowa. Matka chłopca jest sparaliżowana od pasa w dół.
Ponad sto rodzin rosyjskich wojskowych zwróciło się do prezydenta Rosji Władimira Putina z żądaniem odnalezienia ich bliskich, którzy są na wojnie na Ukrainie - pisze we wtorek Siewier Realii (redakcja Radia Swoboda).
Domagamy się odnalezienia naszych bliskich, wpisania ich na listy jeńców wojennych, którzy zaginęli. Nie są prowadzone (ich) poszukiwania - napisano w odezwie do Putina złożonej w administracji prezydenta we wtorek.
Jak dodano, "bliscy wojskowych sami muszą zdobywać informacje i udowadniać, że ich syn czy mąż jest w niewoli (lub zginął) i tak jest w całym kraju".
Cała linia frontu od półtora tygodnia jest statyczna, to pierwsza oznaka tego, że wojna między Rosją a Ukrainą ma teraz charakter pozycyjny - powiedział doradca ministra spraw wewnętrznych Rostysław Smyrnow.
Według Smyrnowa obecna sytuacja wynika głównie z właściwego planu Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy dotyczącego zniszczenia składów amunicji okupanta.
Tylko w ciągu ostatnich dwóch tygodni zniszczyliśmy ponad 30 składów amunicji, a w sumie już ponad 50. Zniszczonych zostało również siedemnaście stanowisk dowodzenia. To zakłóca ich łańcuchy logistyczne i zdolność do prowadzenia działań ofensywnych - zaznaczył Smirnow.
Były kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder przebywa obecnie w Moskwie - potwierdziła w rozmowie z portalem tygodnika "Der Spiegel" żona polityka, Soyeon Schroeder-Kim. Dodała, że polityk SPD nie jest na urlopie, lecz prowadzi w Moskwie rozmowy na temat polityki energetycznej.
Dramatyczna sytuacja w punkcie kontrolnym w Wasiljewce na południu Ukrainy. Rosjanie blokują tam ponad 5 tysięcy mieszkańców, którzy chcą uciec z okupowanych obwodów chersońskiego i zaporoskiego na tereny kontrolowane przez Ukrainę.
Ludzie stoją tam w kolejce, w upale, niektórzy już siedem dni. Nie mają jak zdobyć żywności, są kłopoty z wodą - informuje reporter RMF FM Krzysztof Zasada. Mer Melitopoila Iwan Fedorow relacjonował w ukraińskiej telewizji, że są przypadki zgonów wśród osób chcących się ewakuować. Rosjanie mają za nic ich życie - dodał.
"Wczoraj na trasie wojskowy pojazd przejechał przez jeden z samochodów. Zginęły dwie osoby dorosłe i jedno dziecko" - dodał Fedorow. Twierdzi, że Rosjanie mają ukryty cel w blokowaniu cywilów - to przygotowania do odparcia kontrofensywy
"Rozumiemy dlaczego ich trzymają. To żywa tarcza. A dodam, że w ostatnich trzech dniach robią wielki przerzut ciężkiego sprzętu przez czasowo okupowane terytoria" - mówi mer.
Jak dodał - w kierunku Chersonia przejechały trzy kolumny złożone z ponad 100 pojazdów opancerzonych, 20 czołgów i samochodów desantowych.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zdobyła dokumenty potwierdzające, że Federacja Rosyjska rozpoczęła aktywną fazę przygotowań do pseudoreferendum w sprawie aneksji okupowanych terytoriów Ukrainy do Rosji - poinformował rzecznik SBU Artem Dehtiarenko.
Jak wynika z licznych informacji zebranych przez funkcjonariuszy SBU, wróg planuje wykorzystać prorosyjską organizację o nazwie "Republika Doniecka" do tego, by formalnie wystąpiła do Moskwy o przeprowadzenie referendum w sprawie przyłączenia części okupowanych terenów Ukrainy do Rosji - wyjaśniał Dehtiarenko w nagraniu wideo zamieszczonym we wtorek na kanale SBU w Telegramie
Według rzecznika, "Republika Doniecka" działała dotychczas jedynie na terytorium znajdującym się pod kontrolą "organizacji terrorystycznej +Doniecka Republika Ludowa+", ale teraz rozszerza teren swojego działania.
Rosyjska armia na Ukrainie jest wyczerpana i pilnie potrzebuje przerwy operacyjnej; obecnie Kreml nie może kontynuować tej wojny, dlatego zaczął domagać się negocjacji z Kijowem - ocenił ukraiński ekspert wojskowy Ołeh Żdanow w rozmowie z portalem TSN.
Rosyjskie władze okupacyjne zamierzają zmienić nazwę ukraińskiego Mariupola na Żdanow - powiadomił we wtorek doradca mera Petro Andriuszczenko. Nazwę tę, na cześć pochodzącego z tej miejscowości bliskiego współpracownika Józefa Stalina, miasto nosiło w czasach sowieckich.
Według Andriuszczenki o takich planach miał poinformować jeden z kolaborantów, szef organizacji kombatanckiej żołnierzy walczących w Afganistanie.
"Razem z pseudoreferendum (w sprawie przyłączenia do Rosji - PAP) miałaby być głosowana zmiana nazwy z Mariupol na Żdanow" - napisał Andriuszczenko w wiadomości na Telegramie.
Mariupol nosił nazwę Żdanow w latach 1948 - 1989 na cześć Andrieja Żdanowa, współpracownika Stalina, który odpowiadał m.in. za represje w sferze kultury (tzw. żdanowszczyzna).
Rosyjskie władze desperacko poszukują żołnierzy na wojnę z Ukrainą bez konieczności ogłaszania powszechnej mobilizacji; w tym celu Kreml m.in. rekrutuje więźniów z kolonii karnych i zachęca do służby obywateli krajów Azji Centralnej - poinformował ukraiński wywiad wojskowy (HUR).
Siły rosyjskie używają na Ukrainie min z czujnikami ruchu - poinformował szef saperów Państwowej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (DSNS) Ukrainy. Najczęściej znajdowane przez saperów materiały wybuchowe to miny przeciwpiechotne, granaty oraz amunicja kasetowa.
Ratownicy często znajdują miny lądowe typu PFM-1, zwane czasami motylkowymi. Zawierają one płynny materiał wybuchowy i wybuchają przy nacisku.
Jak wyjaśnił Serhij Rewa, kierownik oddziału DSNS ds. organizacji prac saperskich, miny te mogą być rozmieszczane zdalnie i rozrzucone na dużym obszarze. Są dość trudne do znalezienia, bo są zielone. Latem, w wysokiej trawie, trudno jest je wykryć - mówił specjalista. Mają one plastikową obudowę, przez co nie zawsze znajdują je wykrywacze metalu.
Saperzy znajdują też często pociski kasetowe odpalane z wyrzutni wieloprowadnicowych. Są niebezpieczne. Używane są w (wyrzutniach) Uragan, Smiercz. Najeźdźcy często stosują je w Charkowie, Mikołajowie. Nie można do nich podchodzić, bo mogą w każdej chwili wybuchnąć - ostrzegł.
Rosjanie stosują także kierunkowe miny odłamkowe MON-50, które składają się z ponad 500 elementów. Mogą być stosowane do robienia pułapek lub ukryte w trawie.
Na zajętych obszarach południa Ukrainy okupanci próbują stworzyć wrażenie, że miejscowa ludność popiera przyłączenie do Rosji; trwa tam poszukiwanie kolaborantów przed zapowiadanym pseudoreferendum, mającym zalegalizować aneksję tych terenów - poinformował rządowy ukraiński portal Centrum Narodowego Sprzeciwu.
W miastach Melitopol i Berdiańsk w obwodzie zaporoskim planowane są demonstracje poparcia dla "zjednoczenia" z Rosją, co ma przygotować grunt pod planowane nielegalne referendum. Uczestnicy tych manifestacji otrzymają wynagrodzenie i pomoc humanitarną w postaci żywności - podał serwis.
Port w Czarnomorsku ma być dziś gotowy do eksportu ukraińskiego zboża. Pierwszy transport ma ruszyć jeszcze w tym tygodniu. Pozostałe porty w Odessie i Piwdennyj ruszą z załadunkiem w ciągu dwóch tygodni.
O sprowadzeniu na Ukrainę ciał kolejnych 25 poległych wojskowych powiadomiło we wtorek ministerstwo ds. reintegracji terytoriów czasowo okupowanych.
Jak zaznaczono w komunikacie, proces ten odbywał się zgodnie z zapisami konwencji genewskiej.
Rosja najpewniej postrzega pociski przeciwokrętowe Ukrainy jako kluczowe zagrożenie ograniczające skuteczność rosyjskiej Floty Czarnomorskiej; podkopały one ogólny plan inwazji, uniemożliwiając siłom rosyjskim desant na Odessę - ocenił brytyjski resort obrony.
W codziennej aktualizacji wywiadowczej zamieszczonej na Twitterze ministerstwo podkreśliło, że w weekend rosyjskie rakiety uderzyły w infrastrukturę portu w Odessie. Władze Rosji twierdziły, że celem był ukraiński okręt i pociski przeciwokrętowe, ale nie ma żadnych oznak, że one rzeczywiście tam się znajdowały.
Mieszkańcy wsi Zatoka w obwodzie odeskim na południu Ukrainy prowadzili spokojne życie, nie było tam żadnych wojsk ani baz, ale "rosyjscy terroryści po prostu chcieli sobie postrzelać" - napisał na Instagramie ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski, odnosząc się do porannych ataków wroga na miejscowości na wybrzeżu Morza Czarnego.
"(Oni) za wszystko odpowiedzą. Każdy z nich. Każdy 'wyzwoliciel', który rujnuje nasze życie" - zadeklarował Zełenski.
We wtorek nad ranem rosyjskie wojska przeprowadziły zmasowane ataki rakietowe na infrastrukturę portową w obwodzie mikołajowskim na południu Ukrainy. Ostrzelano też nadmorskie miejscowości w sąsiednim obwodzie odeskim. Według wstępnych ustaleń nie ma ofiar, trwa szacowanie skali zniszczeń.
Na Morzu Czarnym dyżurują dwie rosyjskie jednostki przenoszące rakiety manewrujące typu Kalibr - powiadomiła ukraińska marynarka wojenna we wtorek.
Ponadto na Morzu Azowskim Rosja utrzymuje do siedmiu okrętów i kutrów wojennych. Na Morzu Śródziemnym znajduje się pięć rosyjskich jednostek, przenoszących Kalibry, a także dwa krążowniki rakietowe.
Zdobyliśmy próbkę wody, którą rosyjscy okupanci rozdają mieszkańcom Mariupola jako zdatną do picia; po analizie składu chemicznego tej wody stwierdzono w niej obecność pałeczek okrężnicy, wskazujących na zanieczyszczenie fekaliami - zaalarmował lojalny wobec władz w Kijowie doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko.
This is how the residents of #Mariupol now shower. pic.twitter.com/6bVjiDJvYT
nexta_tv26 lipca 2022
Trzej mężczyźni, którzy walczyli przeciwko Ukrainie w separatystycznych nielegalnych formacjach zbrojnych tzw. Donieckiej Republiki Ludowej (DRL), zostali skazani na kary 15 lat pozbawienia wolności - poinformowała Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU).
Jak czytamy w komunikacie, mężczyźni zostali zatrzymani pod koniec marca podczas wyzwolenia przez siły ukraińskie wsi Wilchiwka w obwodzie charkowskim, gdzie walczyli oni w nielegalnych formacjach zbrojnych armii rosyjskiej.
Mieli oni w marcu przejść przeszkolenie w "obozie" na terenie okupowanego Doniecka, a następnie w rosyjskim Biełgorodzie, po czym zostali skierowani na front, gdzie wkrótce potem zostali wzięci do niewoli.
Ostrzelanie portu w Odessie dzień po zawarciu przez Rosję umowy o eksporcie ukraińskiego zboża przez Morze Czarne przypomina to, co widzieliśmy wcześniej w Syrii, gdzie rosyjskie wojska atakowały konwoje z pomocą humanitarną - zauważył rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby, cytowany przez stację CNN.
W ocenie przedstawiciela amerykańskich władz działania Rosji są sprzeczne z piątkowym zobowiązaniem Moskwy, która zapewniała o swojej "dobrej wierze" i chęci odblokowania transportu zboża z Ukrainy.
Co najmniej trzy osoby zginęły, a osiem odniosło obrażenia w ciągu minionej doby w wyniku rosyjskich ostrzałów w obwodzie donieckim na południowym wschodzie Ukrainy - powiadomiły we wtorek władze regionalne.
"25 lipca Rosjanie zabili trzech cywilów - w Krasnohoriwce, Sołedarze i Marjince. Osiem osób zostało rannych" - powiadomił szef obwodowej administracji wojskowej Pawło Kyryłenko na Telegramie.
W obwodzie donieckim miejscowości wzdłuż i w pobliżu linii frontu są stale ostrzeliwane z artylerii i stają się celami ataków lotniczych sił rosyjskich. Kyryłenko zaznaczył, że żadna miejscowość w obwodzie nie jest bezpieczna i "ostrzeliwane jest de facto całe terytorium obwodu". Dodał, że nadal możliwa jest ewakuacja z części regionu kontrolowanej przez stronę ukraińską w głąb Ukrainy.
Rosyjskie wojska przeprowadziły zmasowane ataki rakietowe na infrastrukturę portową w obwodzie mikołajowskim na południu Ukrainy; ostrzelano też nadmorskie miejscowości w sąsiednim obwodzie odeskim - poinformowało ukraińskie dowództwo operacyjne Południe. Według wstępnych ustaleń nie ma ofiar. Trwa ustalanie skali zniszczeń.
Siły zbrojne Ukrainy powiadomiły na Facebooku, że atak na Mikołajowszczyznę został przeprowadzony z okupowanego obwodu chersońskiego przy użyciu systemów przeciwlotniczych S-300. Rosyjskie wojska uderzyły m.in. w giełdę samochodową i "tereny na przedmieściach Mikołajowa".
Jak dodał na Telegramie szef władz regionu mikołajowskiego Witalij Kim, rosyjskie wojska podjęły "próbę zniszczenia infrastruktury portowej". "Pociski i ich odłamki uszkodziły obiekt infrastruktury krytycznej i przedsiębiorstwo motoryzacyjne. Według wstępnych doniesień obyło się bez ofiar. Trwa ustalanie szczegółów" - napisał gubernator. O atakach agresora wymierzonych w port w Mikołajowie informował również mer tego miasta Ołeksandr Sienkewycz, cytowany przez agencję Reutera.
Od 24 lutego funkcjonariusze straży granicznej odprawili w przejściach granicznych na kierunku z Ukrainy do Polski 5,036 mln osób . Ostatniej doby do naszego kraju z Ukrainy wjechało 21 tys. osób.
#PomagamyOd 24.02 #funkcjonariuszeSG odprawili w przejciach granicznych na kierunku zdo 5,036 mln os.Wczoraj tj.25.0721 tys.Dzi do godz.07.006,2 tys.W dn.25.07 zdoodprawiono 24,2 tys. osb. Od 24.02- ponad 3,125 mln os. pic.twitter.com/Gs2HYN6Ab6
Straz_Graniczna26 lipca 2022
Rosyjskie wojska wytracają siły na wschodzie Ukrainy w walkach o niewielkie, mało istotne obszary, a trwająca ofensywa Rosjan najpewniej wyhamuje, zanim będą oni w stanie zająć jakiekolwiek duże miasto w obwodzie donieckim - ocenia Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Siły rosyjskie zajęły wczoraj niewielkie tereny na południe od Bachmutu w obwodzie donieckim, ale borykają się z tymi samymi ograniczeniami, które uniemożliwiły im szybkie zdobywanie obszarów w czasie operacji ofensywnych w sąsiednim obwodzie ługańskim - zaznacza amerykański think tank.
W raporcie wspomniano o nagraniu przedstawiającym najemników z tzw. grupy Wagnera, wkraczających w poniedziałek do miejscowości Nowołuhańske oraz o doniesieniach źródeł rosyjskich i ukraińskich, że Rosjanie zajmują teren Wuhłehirskiej Elektrowni Cieplnej położonej na północ od tego miasta. To najpewniej wynik kontrolowanego wycofania się sił ukraińskich z tego obszaru - napisano.
ISW podkreśla, że Rosjanie prawdopodobnie próbowali przejąć Nowołuhańske już od 25 maja, co oznacza, że bezskutecznie atakowali tę miejscowość przez dwa miesiące. Nie jest to duże miasto, teren nie sprzyja obronie, a jednak wojska rosyjskie ugrzęzły tam na wiele tygodni.
Siły ukraińskie odparły kilka rosyjskich natarć w obwodzie donieckim na południowym wschodzie kraju; przeciwnik prowadzi też atak na wschód od miasta Bachmut - powiadomił sztab generalny armii Ukrainy.
W okolicach Słowiańska wojska ukraińskie skutecznie odparły ataki i odrzuciły przeciwnika w rejonie Spirnego oraz parku narodowego Swiati Hory - poinformował sztab w komunikacie na Facebooku.
Również pod Bachmutem sił rosyjskie poniosły straty w walkach i musiały wycofać się w rejonie miejscowości Berestowe i Semyhirja. Pododdziały przeciwnika podejmują jednak ataki pod Berestowem - trwają tam działania bojowe.
Rosjanie próbują poprawić swoje położenie taktyczne, by ruszyć do ataku na Siewiersk i Sołedar. Przeciwnik uzupełnia zapasy amunicji i paliwa.
Ukraiński sztab powiadomił również, że z terytorium Białorusi wróg prowadził rozpoznanie przy pomocy dronów na kierunkach Łuck i Kowel w obwodzie wołyńskim na północnym zachodzie Ukrainy.
Rosjanie znów ostrzelali obwód odeski. Rano pociski spadły także na Charków i Mikołajów. Trwa szacowanie strat.
Na obwód odeski spadły rakiety wystrzelone z bombowców strategicznych. Te znajdowały się nad Morzem Czarnym - mówił Igor Bratczuk z obwodowej administracji. Kilka trafień niestety jest. To znów sektor prywatny, cywilne obiekty. Trwa akcja ratunkowa - relacjonował. Na razie nie ma informacji o osobach poszkodowanych.
W Charkowie pociski trafiły w budynki w pobliżu centrum miasta. "Te obiekty nie miały nic wspólnego z infrastruktura wojskową" - poinformował mer Igor Terechow. W Mikołajowie natomiast wiadomo na razie o serii potężnych wybuchów. Szef miejskiej administracji Ołeksandr Sienkiewicz wezwał mieszkańców, by pozostali w ukryciu i nie wychodzili na ulice.
#Russian occupiers fired missiles from occupied #Kherson region on #Mikolayiv, local media reports. pic.twitter.com/ifGDZynspl
nexta_tv26 lipca 2022
Naloty przeprowadzili też Ukraińcy. Z powietrza zaatakowali 7 celów w okupowanym przez Rosjan obwodzie chersońskim. Zniszczyli sześć rosyjskich umocnień i stanowisko dowodzenia. Rosyjskie media informują natomiast, że ukraińska artyleria ostrzelała skład paliwa w Doniecku. Zakład spłonął.
In temporarily occupied #Donetsk, an oil depot is burning in the Budyoniv district of the city. pic.twitter.com/CKgQt6khIc
nexta_tv26 lipca 2022
Przedstawiciele państw Unii Europejskiej porozumieli się w sprawie planu dotyczącego ograniczenia zużycia gazu ziemnego - poinformowała w nocy niemiecka agencja dpa, powołując się na źródła dyplomatyczne w Brukseli.
Plan ten, jak pisze dpa, ma zostać przyjęty dziś podczas nadzwyczajnego spotkania ministrów ds. energii UE i ograniczać ryzyka, które mogłoby nieść ze sobą całkowite przerwanie dostaw rosyjskiego gazu.
Dokument zakłada, zgodnie z propozycją Komisji Europejskiej, ograniczenie zużycia gazu ziemnego w okresie od 1 sierpnia 2022 roku do 31 marca 2023 r. o 15 procent.
Wołodymyr Zełenski jest zdania, że Ukraina musi przeprowadzić kontrofensywę, by odzyskać okupowane ziemię w ciągu najbliższych 3-6 tygodni - powiedział portalowi Politico kongresmen Adam Smith, szef delegacji, która niedawno odwiedziła Kijów. Jak dodał, kongresmeni naciskają na administrację Joe Bidena, by dostarczyła Ukrainie broń dłuższego zasięgu.
Jak powiedział portalowi polityk demokratów, Zełenski i inni przedstawiciele władz przekazali kongresmenom, że chcą zawrzeć pokój z Rosją, ale po wyzwoleniu okupowanych ziem, zwłaszcza na południu kraju. Zełenski miał dodać, że okienko czasowe na przeprowadzenie takiej kontrofensywy jest wąskie z uwagi na umacniające się pozycje Rosjan i sprzyjające do obrony warunki w okresie jesienno-zimowym.
Pomóżmy im teraz tak bardzo, jak to możliwe. Następne 3-6 tygodnie są kluczowe - podsumował przesłanie ukraińskiego lidera szef komisji ds. sił zbrojnych Izby Reprezentantów.