Uczniowie, którzy są zaszczepieni przeciw koronawirusowi, nie powinni trafiać na naukę zdalną. Takie stanowisko oraz apel do ministra edukacji i nauki ma wydać w tym tygodniu - jak dowiedział się nasz reporter - krajowa konsultant w dziedzinie pediatrii. Obecnie ponad 90 szkół w całej Polsce prowadzi naukę w trybie mieszanym. Część klas - właśnie z powodu zakażeń koronawirusem - uczy się tam w trybie online.
Uczniowie zaszczepieni są zabezpieczeni. Taka decyzja zwiększyłaby też wyszczepialność wśród dzieci - tak przekonuje w rozmowie z RMF FM krajowa konsultant profesor Teresa Jackowska.
Mam nadzieję, że niedługo dopuszczone do szczepień przeciw koronawirusowi będą także dzieci między 5. a 12. rokiem życia. Wtedy prawo do otrzymania preparatu będą mieli wszyscy uczniowie. Apeluję, żeby wszystkie dzieci zaszczepione chodziły do szkoły, nawet jeśli w tej placówce są zachorowania - dodaje.
Szkoła i nauka stacjonarna są bardzo ważne dla dzieci z punktu widzenia psychologicznego - podkreśla w rozmowie z RMF FM prof. Teresa Jackowska. Dziecko, które pozostaje w domu, traci bardzo dużo - dodaje.
Podobną rekomendację - by zaszczepieni uczniowie nie trafiali na naukę zdalną - wydała też Rada Medyczna działająca przy premierze. Lekarze liczą, że rząd wprowadzi zmiany zanim rozwinie się jesienny sezon wirusowy.
Według lekarzy, w tym sezonie trzeba szczególnie zwracać uwagę na objawy jesiennych infekcji u dzieci. Specjaliści zauważają, że wariant delta Covid-19, który dominuje w naszym kraju, powoduje więcej zakażeń właśnie wśród najmłodszych. Także wśród dzieci, które nie mają jeszcze 12. lat. I przez to nie mogą skorzystać z antycovidowej szczepionki.
To apel do rodziców, by szczepili swoje dzieci przeciw grypie. Ta szczepionka jest dostępna od 6. miesiąca życia. Przede wszystkim też, jeżeli widzą objawy infekcji, nie zaprowadzać dzieci do szkoły, niech pozostaną w domu, bo sytuacja jest szczególna - dodaje profesor Jackowska.