W wyniku ataków w Paryżu zginęło 129 osób. Specjaliści są zgodni, że do przeprowadzenia brutalnych zamachów potrzebne było nie tylko uzbrojenie, ale także trudny do monitorowania system komunikacyjny. Według belgijskich władz bardzo możliwe, że terroryści komunikowali się między sobą przy pomocy konsoli do gier PlayStation 4.
Jak informuje portal techworm.net, śledczy zaczęli podejrzewać, że terroryści używają PlayStation 4 do komunikacji, kiedy jedną taką konsolę znaleziono w brukselskim mieszkaniu osoby mogącej być zamieszanej w paryskie ataki.
To, co powoduje u mnie nieprzespane noce, to jest ten facet siedzący przed komputerem, który przegląda wiadomości od Państwa Islamskiego i innych nawołujących do nienawiści - powiedział belgijski szef resortu MSW Jan Jambon. Zaznaczył także, że terroryści mogli się z sobą komunikować przez PlayStation 4 ze względu na trudność monitorowania rozmów prowadzonych na tej platformie. PlayStation 4 jest trudniejsze do monitorowania niż WhatsApp - dodał.
Konsole oferują możliwość prowadzenia rozmów głosowych opartych na protokole IP, które są o wiele trudniejsze do monitorowania niż komunikacja telefoniczna lub komputerowa. Terroryści mogli po prostu być razem w drużynie w grze i ze sobą rozmawiać bez strachu, że ktoś ich podsłuchuje - zaznacza Paul Tassi w artykule dla czasopisma "Forbes".
Na razie nie wiadomo jak - i czy w ogóle - konsola została wykorzystana w przygotowaniach do ataków w Paryżu. Sprzęt został przekazany do analizy biegłych.
(az)