Dwie osoby z Polski zginęły w zamachu terrorystycznym w Tunisie, 9 przebywa w szpitalach, a dwóch turystów jest zaginionych - takie informacje przekazał w RMF FM minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna. Do Tunezji w drodze jest już samolot z lekarzami i dyplomatami na pokładzie.

REKLAMA

Na pewno są dwie osoby zabite w wyniku tego zamachu. Dwie osoby są zaginione, których nie mogą służby tunezyjskie odnaleźć i 9 osób, które znajdują się w dwóch szpitalach z ranami ortopedycznymi, postrzałowymi, ale to wszystko są osoby ranne, które są w stabilnym stanie. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - powiedział Grzegorz Schetyna w Kontrwywiadzie RMF FM.

Mamy nadzieję, że odnajdą się dwie pozostałe osoby i nie będzie czarnego scenariusza. Pozostałe osoby z tego wyjazdu wróciły, są już w Hammamet - to z tego hotelu rano wyjechały zwiedzać muzeum w Bardo - dodał szef MSZ.

W drodze z Polski do Tunisu jest już samolot, na pokładzie którego znajdują się lekarze i dyplomaci. Zespół ten ma się zająć m.in. grupą około 20 osób, które już są bezpieczne, wyszły cało z zamachu.

Z kolei samolot, który ma przywieźć pozostałych turystów z Tunezji, którzy podróżowali z biurem podróży Itaka, powinien wylądować w Tunisie około godziny 15 - powiedział w rozmowie z reporterem RMF FM wiceprezes firmy Itaka, Piotr Henicz. Powrót podróżnych do Warszawy planowany jest najwcześniej na godz. 23.

Przyjazd tych, którzy wyjechali do Tunezji z innymi biurami podróży jest w tej chwili organizowany. Wiadomo, że podróżni już zjeżdżają do Tunisu. Łącznie w Tunezji przebywa około 300 osób.

Zginęło 17 turystów, 44 jest rannych

Wczoraj terroryści z karabinami weszli do Muzeum Bardo i otworzyli ogień do zwiedzających i do ludzi w autobusach zaparkowanych w pobliżu. Zginęły w nim 22 osoby, w tym 20 zagranicznych turystów - wynika z najnowszego bilansu tunezyjskiego MSW. Jest ok. 40 rannych.

Polskie MSZ potwierdziło, że wśród zwiedzających muzeum w krytycznym momencie była grupa 36 naszych obywateli. Wieczorem premier Tunezji poinformował, że zginęło 17 turystów.

Według premiera Tunezji Habiba Essida w zamachu 44 osoby zostały ranne, wśród nich 13 Włochów, 7 Francuzów, 4 Japończyków, 2 obywateli RPA, 1 Polak, 1 Rosjanin i 6 Tunezyjczyków. Essid nie podał narodowości pozostałych rannych.

(abs)