Sobota była drugim dniem, w którym można było oglądać zwłoki Muammara Kaddafiego w chłodni w Misracie. Jak informuje Reuters, na ciele zakryto ślady, które mogłyby być pomocne w ustaleniu jak zginął.
Zwłoki Kaddafiego leżą na materacu na podłodze chłodni, ale w odróżnieniu od poprzedniego dnia, kiedy setki osób ustawiały się w kolejce aby je zobaczyć, przykryto je kocem tak, że widoczna jest tylko głowa.
Co więcej, reporter Reutersa, który widział ciało, poinformował, że głowa Kaddafiego została przekręcona w lewo. Tym samym zakryto wcześniej widoczną ranę od kuli koło jego lewego ucha.
Rana ta oraz inne na jego ciele mogłyby być pomocne w ustaleniu, czy były dyktator Libii zginął podczas wymiany ognia w walce, czy został zastrzelony przez powstańców, którzy go pojmali.
Lokalny dowódca wojskowy w Misracie, gdzie przewieziono ciało Kaddafiego, powiedział, zastrzegając sobie anonimowość, że "ogarnięci nadmiernym entuzjazmem" powstańcy wzięli sprawy w swoje ręce kiedy zobaczyli znienawidzonego dyktatora. Chcieliśmy zachować go przy życiu, ale sytuacja wymknęła się spod kontroli - powiedział.
Wcześniej przedstawiciel rady wojskowej Narodowej Rady Libijskiej Fathi Bachagha oświadczył, że nie będzie sekcji zwłok Kaddafiego.
Jak pisze Reuters, niewiele osób w Libii - gdzie podczas trwających siedem miesięcy walk zginęły tysiące ofiar - interesują okoliczności śmierci Kaddafiego. Jednak jeśli okazałoby się, że zabili go powstańcy, to stanęłyby pod znakiem zapytania obietnice nowych władz przestrzegania praw człowieka. Postawiłoby to także w kłopotliwej sytuacji rządy państw zachodnich, które udzieliły całkowitego poparcia Narodowej Radzie Libijskiej.