Około 500 dżihadystów i kilka tysięcy sympatyków tej radykalnej ideologii mieszka obecnie w Holandii - informuje w swoim raporcie holenderski wywiad AIVD. Raport nosi tytuł "Dziedzictwo Syrii. Globalny dżihadyzm pozostaje zagrożeniem dla Europy".
Holenderski wywiad informuje, że pomimo, że tzw. Państwo Islamskie przegrywa wojnę w Syrii, to organizacja ta przerodziła się w ruch podziemny, który przygotowuje się do odrodzenia i chce realizować marzenia o kalifacie.
Dżihadyści wciąż stanowią zagrożenie. W Holandii i na Zachodzie Europy ciągle istnieje ryzyko zamachu terrorystycznego. Zagrożenie dżihadystami i terroryzmem wobec Zachodu, wydaje się być strukturalną częścią społeczeństwa europejskiego - czytamy w raporcie.
Agencja pisze o "globalnym ruchu dżihadystów", czyli sieci powiązań między Państwem Islamskim, Al-Kaidą i ich sympatykami w krajach Zachodu. Ruch ten może się rozwijać dzięki powszechnej i profesjonalnie wyglądającej propagandzie.
Wywiad podał też, że z Holandii wyjechało w sumie 310 ludzi, by wesprzeć bojowników w Syrii. W walkach zginęło 85 osób, a ok. 55 powróciło do Holandii.
(az)