Na wyspach Pacyfiku ogłoszono alarm w związku z możliwym tsunami po trzęsieniu ziemi w Japonii. Chodzi m.in. o wyspę Guam, Hawaje, Wyspy Marshalla oraz Mikronezję. Władze nakazały mieszkańcom i turystom ewakuację na najwyższe piętra budynków oraz wyżej położone tereny.
Na wschodnich wybrzeżach Pacyfiku: w Kalifornii, na Alasce, czy w stanie Oregon trwa mobilizacja amerykańskich służb. Pentagon w stan gotowości postawił wojsko i Gwardię Narodową. Nikt jednak dokładnie nie wie jak realne jest zagrożenie.
Fala może być mniejsza, kiedy dotrze do brzegu. Tak było po ubiegłorocznym trzęsieniu ziemi w Chile, kiedy to podobnie jak teraz na Hawajach zarządzono ewakuację w głąb lądu. Teraz fala tsunami jest wyższa niż niektóre wyspy na Pacyfiku. Dlatego jest bardzo groźna. Stan gotowości wprowadzono również na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. Tam nie zapadła jednak ewentualna decyzja o ewakuacji. Najpierw fala dotrze na Hawaje.