Policja zatrzymała 46-letniego mieszkańca miejscowości Budy Stare, który zniszczył plakat Rafała Trzaskowskiego i groził kobiecie, która miała go na swoim ogrodzeniu. "To skur... jeb... Trzaskowski u mnie na Starych Budach? Wypier...!" – słychać na filmiku z konfrontacji z agresorem.
Jak poinformowała Onet mł. asp. Aleksandra Calik z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji z siedzibą w Radomiu, mężczyzna jest w rękach policji.
Osoby, które wezwały mundurowych na miejsce awantury nie zdecydowały się na złożenie zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa. Funkcjonariusze wszczęli jednak postępowanie pod kątem art. 119 kodeksu karnego. Według tego przepisu osoba, która stosuje przemoc lub groźbę bezprawną wobec grupy osób lub poszczególnej osoby z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, politycznej, wyznaniowej lub z powodu jej bezwyznaniowości, podlega karze pozbawienia wolności od trzech miesięcy do lat pięciu.
UWAGA! Na nagraniu padają przekleństwa
Nagranie z kłótni mężczyzny z dwoma kobietami, która na płocie miała plakat Rafała Trzaskowskiego można zobaczyć w internecie. 46-latek zerwał afisz, a właścicielka domu pytała go, dlaczego to zrobił.
"To skur... jeb... Trzaskowski u mnie na Starych Budach? Wypier... do Warszawy" - odpowiedział mężczyzna. Gdy kobieta stwierdziła, że mieszka w wolnym kraju, więc może pozwolić sobie na wieszanie plakatu, mężczyzna stwierdził: "Dzieci będziesz pedaliła? O czym ja mówię? Że twoje dzieci będą pedały". Kobieta odpowiedziała, że nawet, gdyby tak się stało, to nie miałoby to dla niej znaczenia.
Później, wskazując na dom kobiety, 46-latek powiedział, że "to się spali ku......". Gdy nagrywająca zdarzenie kobieta ruszyła za nim, by uwiecznić numery rejestracyjne samochodu agresora, ten ruszył za nimi i wszedł za ogrodzenie ich domu. "Ty ku... je.... będziesz miała Trzaskowskiego" - kończy mężczyzna i odchodzi do samochodu. Na nagraniu słychać, że kobiety rozmawiają o wezwaniu na miejsce policji.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Pusta mównica dla Dudy. Trzaskowski: Niech odpowie na trudne pytania