1 dla PiS, 2 dla PO, 3 dla Partii Razem, 4 dla partii KORWiN, 5 dla PSL, 6 dla Zjednoczonej Lewicy SLD+TR+PPS+UP+Zieloni, 7 dla ruchu Kukiz'15, 8 dla Nowoczesnej Ryszarda Petru - takie numery list komitetów w wyborach parlamentarnych wylosowała Państwowa Komisja Wyborcza.
Losowanie numerów list komitetów wyborczych przeprowadzono w siedzibie PKW.
Pierwsze osiem numerów wylosowały komitety, które zarejestrowały listy we wszystkich okręgach wyborczych w wyborach do Sejmu. Pozostałe 7 numerów przypadło komitetom, które zarejestrowały listy w więcej niż w jednym okręgu wyborczym: 9 - otrzymał komitet JOW Bezpartyjni, 10 - komitet wyborców Zbigniewa Stonogi, 11 - Ruch Społeczny RP, 12 - Zjednoczeni dla Śląska, 13 - Samoobrona, 14 - komitet wyborców Grzegorza Brauna "Szczęść Boże!", a 15 - Kongres Nowej Prawicy.
O wyniki losowania i fakt, że PiS-owi przypadł numer 1, a PO - 2, pytana była w Gdańsku premier Ewa Kopacz. Jak stwierdziła: w październikowych wyborach "będzie odwrotnie".
Z kolei rzeczniczka PiS Elżbieta Witek powiedziała dziennikarzom w Sejmie, że bardzo się cieszy, że jej partia wylosowała "jedynkę". Numer jeden to zawsze numer jeden, to nie dwójka czy trójka. Najlepsza - podkreśliła. Wyraziła nadzieję, że numer 1 pomoże PiS-owi w kampanii wyborczej. Jedziemy teraz ciężko pracować do okręgów - zapowiedziała Witek.
Prawo do zgłaszania kandydatów na posłów i senatorów miało 117 komitetów wyborczych - wśród nich 26 komitetów partii politycznych i 89 komitetów wyborców, a także dwa komitety koalicyjne.
Wybory parlamentarne odbędą się 25 października. Kandydatów będziemy zakreślać w książeczce - podobnie jak w czasie ubiegłorocznych wyborów samorządowych, zakończonych kompromitacją PKW. Co 5. głos okazał się wówczas nieważny, za co winą obarczano właśnie skomplikowane książeczki.
Format książeczek - jak informowaliśmy kilka dni temu - ma pojawić się ponownie w zbliżających się wyborach parlamentarnych. Jest dużo list kandydatów i te nie zmieściłyby się na jednej karcie do głosowania. Karta taka musi być dostosowana do nakładki brajlowskiej - mówiła wówczas reporterowi RMF FM szefowa KBW Beata Tokaj. Jak dodała, wzór karty-książeczki ściśle określa kodeks wyborczy, więc aby go zmienić, parlament musiałby zmienić prawo.
Książeczki mają być jednak dużo mniej skomplikowane niż te wykorzystane w wyborach samorządowych. Znajdą się w nich szczegółowe instrukcje, jak głosować. Już niedługo pojawią się również spoty, które mają pokazać przyszłym wyborcom, jak korzystać z książeczek.
(edbie)