Europoseł Adam Bielan będzie rzecznikiem sztabu wyborczego Andrzeja Dudy – dowiedział się nieoficjalnie reporter RMF FM Patryk Michalski.
Na stanowisko rzecznika sztabu Dudy wcześniej była typowana Joanna Lichocka. Posłanka została jednak odsunięta na drugi plan po tym, jak pokazała środkowy palec po głosowaniu w sprawie przekazania dwóch miliardów złotych na rządowe media, a nie onkologię - jak chciała opozycja. Według niej nie był to obraźliwy gest, ale te wyjaśnienia nie przekonały władz PiS-u i współpracownikach prezydenta.
Bielan nie chciał mówić o tym, jak zamierza łączyć pracę w europarlamencie z pracą rzecznika sztabu.
Podpuszcza mnie pan, panie redaktorze. Wszystko będzie ogłoszone w ciągu najbliższych kilkudziesięciu godzin. Nie komentuję decyzji, które nie zostały jeszcze ogłoszone - stwierdził w rozmowie z Patrykiem Michalskim europoseł.
Reporter RMF FM ustalił jednak nieoficjalnie, że decyzja o wyborze Bielana na szefa sztabu Dudy jest już przesądzona.
Według naszych ustaleń pracami programowymi w sztabie Andrzeja Dudy zajmie się była premier Beata Szydło. Za sprawy organizacyjne ma odpowiadać Joachim Brudziński, który będzie koordynował prace sztabu. Ma się w nim znaleźć także obecny współpracownik europosła - Paweł Szefernaker, obecnie wiceszef MSWiA - który może odpowiadać za kampanię w internecie.
Strategiczna dla Dudy będzie także współpraca z rządem, dlatego nad kampanią będą pracować najbliżsi współpracownicy premiera Mateusza Morawieckiego, z Michałem Dworczykiem na czele.
W sztabie znajdą się też kojarzeni od lat z Nowogrodzką wicerzecznik PiS Radosław Fogiel oraz obecny szef struktur PiS Krzysztof Sobolewski. Będą także najbliżsi współpracownicy prezydenta, na czele z wiceszefem kancelarii Pawłem Muchą.
Ważną rolę w sztabie odgrywać będzie Piotr Agatowski, który tak jak w poprzedniej kampanii prezydenckiej, będzie odpowiadać za strategię. Nieoficjalnie pojawiają się także nazwiska Marcina Mastalerka, byłego rzecznika PiS oraz Marcina Kędryny, szefa biura prasowego Kancelarii Prezydenta RP.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Andrzej Duda rozpoczął kampanię. "Najważniejszym celem - żeby Polakom żyło się lepiej"
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
10 maja Polacy pójdą do urn, by wybrać głowę państwa na kolejne 5 lat. Start w wyborach prezydenckich ogłosili: Andrzej Duda, Małgorzata Kidawa-Błońska, Władysław Kosiniak-Kamysz, Szymon Hołownia, Robert Biedroń, Krzysztof Bosak, Piotr Liroy-Marzec oraz Mirosław Piotrowski.
Prezydent RP jest wybierany w wyborach powszechnych, równych, bezpośrednich, w głosowaniu tajnym.
Kandydat na prezydenta musi mieć skończone 35 lat, być obywatelem Polski. Musi mieć też pełnię praw wyborczych - czyli pełną zdolność do czynności prawnych, nie może być osobą ubezwłasnowolnioną lub częściowo ubezwłasnowolnioną. Jedna osoba może być wybrana na prezydenta dwukrotnie.
Osoba ubiegająca się o fotel prezydencki musi również zebrać 100 tys. podpisów osób, które popierają jej kandydaturę.
Prawo wybierania prezydenta ma każdy obywatel Polski, który najpóźniej w dniu głosowania kończy 18 lat.
NIE PRZEGAP: Kidawa-Błońska: Wybór prezydenta to nie wybór króla celebrytów