Z dystansu, główką, z woleja, z kontry albo stałego fragmentu gry, z rzutu karnego czy wolnego... Jakkolwiek strzelona jest bramka, kibicom zawsze dostarcza wielkich emocji. Niektóre wspominane są latami. Na zakończenie Euro 2012 wytypowaliśmy dla Was 10 najpiękniejszych goli turnieju. Wybierzcie bramkę numer 1!
REKLAMA
1. Gol Jakuba Błaszczykowskiego w meczu Polska - Rosja (12 czerwca).
Piękny gol Jakuba Błaszczykowskiego padł w 57. minucie spotkania przy prowadzeniu Rosjan 1:0. Kapitan reprezentacji Polski dostał piłkę na prawej stronie, wyminął dwóch rosyjskich obrońców i "huknął" z linii pola karnego.
Ta bramka dała biało-czerwonym wyrównanie. Później żadna z drużyn nie zdołała już przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę i mecz zakończył się remisem 1:1, który przedłużał nadzieje podopiecznych Franciszka Smudy na awans do ćwierćfinału mistrzostw.
Kolejna w tym turnieju piękna bramka zdobyta ze stałego fragmentu gry. W 39. minucie trzeciego spotkania w grupie C przed polem karnym Chorwatów sfaulowany został Mario Balotelli, sędzia podyktował rzut wolny, a do piłki podszedł Andrea Pirlo. Futbolówka przeleciała między głowami dwóch chorwackich obrońców, a potem wpadła do bramki bezradnego Stipe Pletikosy.
Gol Pirlo dał Włochom prowadzenie 1:0, którego jednak nie udało im się utrzymać. Do wyrównania doprowadził Mario Mandzukic, a mecz zakończył się remisem 1:1.
Bramka Theo Walcotta padła w 64. minucie meczu, przy prowadzeniu Szwedów 2:1. Rzut rożny wykonywał Ashley Young, piłka poleciała w pole karne, szwedzki obrońca zdołał ją wybić, ale do futbolówki dopadł Walcott i potężnym strzałem pokonał Andreasa Isakssona.
Jego gol dał Anglikom wyrównanie. W 78. minucie spotkania na listę strzelców wpisał się jeszcze Danny Welbeck, dając tym samym swojej drużynie zwycięstwo 3:2. Szwedzi stracili zaś ostatnią szansę na wyjście z grupy D i awans do ćwierćfinału.
Fenomenalna bramka Danny’ego Welbecka padła przy stanie 2:2. Anglicy wyprowadzili spokojną akcję ze swojej połowy. Glen Johnson zagrał przed pole karne do Theo Walcotta, a ten dograł do Welbecka. Anglik obracając się uderzył piłkę piętą, a szwedzki golkiper Andreas Isaksson był bezradny.
Gol Welbecka dał "Synom Albionu" prowadzenie na 12 minut przed końcem meczu. Wynik spotkania - 3:2 dla Anglii - już się nie zmienił i zamknął Szwedom drogę do awansu z grupy D.
Fantastycznym trafieniem popisał się Mario Balotelli w 90. minucie ostatniego meczu Włochów w grupie C. Alessandro Diamanti z rzutu rożnego dośrodkował przed pole bramkowe, a Balotelli pięknym uderzeniem z woleja pokonał bramkarza Irlandczyków Shaya Givena.
Gol włoskiego napastnika na 2:0 przypieczętował wygraną "Azzurrich", która - przy równoczesnym zwycięstwie Hiszpanów nad Chorwatami - dawała im awans do ćwierćfinałów Euro.
W 54. minucie spotkania przy stanie 0:0 w środku pola Olof Mellberg ostrym wślizgiem odebrał piłkę Francuzom. Szwedzi popędzili w kierunku bramki. Zlatan Ibrahimović dobrze ustawił się w polu karnym i perfekcyjnie wykorzystał dośrodkowanie. Uderzeniem z woleja umieścił piłkę w siatce, nie dając szans bramkarzowi "Trójkolorowych" Hugo Llorisowi.
Szwedzi objęli prowadzenie, które w 90. minucie meczu podwyższył jeszcze Sebastian Larsson. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem podopiecznych Erika Hamrena 2:0. Trochę na osłodę, bo Szwedzi szansę na awans z grupy D stracili już wcześniej.
Kapitalny gol Cristiano Ronaldo padł w 79. minucie ćwierćfinałowego spotkania z Czechami przy remisie 0:0. Nani odegrał piłkę przed pole karne do Joao Moutinho, ten uciekł Jaroslavovi Plaszilovi i dośrodkował w pole karne. Ronaldo wpadł między czeskich obrońców i pięknym strzałem głową pokonał Petra Cecha.
Bramka gwiazdora Realu Madryt dała Portugalczykom prowadzenie 1:0 i awans do półfinału Euro.
Przy stanie 1:1 w ćwierćfinałowym pojedynku z Grekami Niemcy skonstruowali ładną akcję na wokół pola karnego przeciwnika. Wymienili kilka podań po obwodzie pola, w końcu Jerome Boateng dośrodkował z prawego skrzydła w pole karne, piłki nie zdołał sięgnąć głową Miroslav Klose, ale idealnie ustawił się do niej Sami Khedira, który pięknym strzałem pod poprzeczkę pokonał golkipera Greków Michalisa Sifakisa.
Dzięki temu trafieniu Niemcy odzyskali prowadzenie, którego nie oddali już do końca meczu. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem podopiecznych Joachima Loewa 4:2. Niemcy awansowali do półfinału.
Tę bramkę doświadczony rozgrywający "Azzurrich" zdobył "po profesorsku". W regulaminowym czasie gry ćwierćfinałowego spotkania i dogrywce ani Włosi, ani Anglicy nie byli w stanie strzelić gola. Losy meczu musiał rozstrzygnąć konkurs "jedenastek". Pirlo podszedł do piłki chwilę po niepowodzeniu swojego kolegi z zespołu Riccardo Montolivo, który wykonując karnego strzelił obok bramki. Korzystny w tym momencie dla Anglików bilans karnych nie zmącił spokoju Pirlo, który strzałem w stylu Antonina Panenki z mistrzostw Europy w 1976 roku pokonał Joe Harta.
Ostatecznie Włosi pokonali "Synów Albionu" 4:2 w rzutach karnych i awansowali do półfinału.
Fantastyczny gol Mario Balotellego padł w 36. minucie półfinałowego spotkania, kiedy Włosi - po strzale tego samego napastnika - prowadzili z Niemcami 1:0. Antonio Cassano długim podaniem dograł piłkę do pędzącego przez połowę rywali Balotellego, a ten "huknął" z linii pola karnego. Manuel Neuer był bez szans.
To po tej bramce włoski napastnik zdjął koszulkę, za co został ukarany żółtą kartką.
Bramka Balotellego dała Włochom pewne prowadzenie 2:0. Niemcy w końcówce spotkania zdobyli jeszcze kontaktowego gola - rzut karny wykorzystał Mesut Oezil - ale nie zdołali już doprowadzić do wyrównania i dogrywki i musieli pożegnać się z turniejem.