W zbombardowanym w marcu przez rosyjskie wojska budynku teatru dramatycznego w Mariupolu mogło zginąć nawet 800 osób. Wstrząsające informacje przekazał Mychajło Puryszew, ukraiński wolontariusz, który pomagał ratować mieszkańców miasta podczas walk.

REKLAMA

Teatr był jedynym miejscem w Mariupolu, w którym ludzie mogli zaopatrzyć się w wodę. Znajdowały się tam zbiorniki przeciwpożarowe. (...) (Ukrywało się) tam dużo ludzi, (w tym) dzieci, kobiet w ciąży... 800, naprawdę dużo. Kiedy mi powiedzieli, że jest 300 (zabitych), to odpowiedziałem, że 300 było tylko na piętrach - relacjonował Puryszew, cytowany przez ukraiński portal TSN.

Jak przyznał, po rosyjskim ataku na teatr nie spotkał już żadnej z osób ukrywających się wcześniej w tym budynku.

W teatrze dramatycznym (dokonano) ludobójstwa. Nie było tam ani uzbrojenia, ani żołnierzy. Znajdowali się tam wyłącznie ludzie, którzy chcieli się schronić (przed ostrzałami). Tyle razy tamtędy jeździłem, woziłem jedzenie i nie zauważyłem wojskowych nawet w pobliżu (budynku) - powiedział Puryszew.

Nothing says more about the crass brutality of Putin's war in Ukraine than this satellite image of the bombed remains of Mariupol Drama Theatre. Shelter for victims of his war, "CHILDREN" written outside so clearly that it's visible from space, and still it was bombed. pic.twitter.com/c20fwa2guH

EliotHigginsMarch 19, 2022

Bomba zrzucona na schron

W ocenie agencji AP pierwsi cywile zaczęli ukrywać się w budynku teatru dramatycznego na początku marca, gdy wojska rosyjskie rozpoczęły oblężenie Mariupola. 16 marca na obiekt zrzucono prawdopodobnie 500-kilogramową bombę lotniczą, choć przed teatrem znajdował się duży napis "Dzieci", w założeniu mający uchronić ludność cywilną przed ostrzałem. Według Associated Press w wyniku ataku mogło zginąć około 600 osób. Wcześniejsze szacunki podawane przez stronę ukraińską mówiły o około 300 ofiarach.

19 maja doradca mera miasta Petro Andriuszczenko poinformował, że okupacyjne władze Mariupola, starając się ukryć tę zbrodnię, wywiozły ciała cywilów zamordowanych w budynku teatru i pochowały je w masowych grobach w miejscowości Stary Krym.