Iga Świątek odpadła z US Open. Polska tenisistka przegrała w 1/8 finału z Jeleną Ostapenko i nie obroni tytułu w wielkoszlemowym turnieju. "Tenis Igi trzeba modyfikować. Przede wszystkim grę przy siatce, pewność smecza, pewność woleja i to, jak wygrywać z takimi zawodniczkami jak Ostapenko, jak zmieniać rytm gry, zagrać skrót, zagrać ciasny cross czy wybić z uderzenia. Iga tego nie potrafi i taka jest prawda o jej tenisie" - mówi Tomasz Wolfke, komentator tenisa w Eurosporcie. Gość Piotra Salaka w internetowym Radiu RMF24 komentuje porażkę polskiej zawodniczki w nowojorskim turnieju.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Według Tomasza Wolfke polska tenisistka nie była w tak dobrej formie, jak jeszcze rok temu. Komentator zakładał, że Świątek awansuje minimum do ćwierćfinału. Przegrana w 1/8 finału US Open była dużym zaskoczeniem.
Niespodziewanie w ćwierćfinale znalazła się Ostapenko, która może mówić o tym, że jest koszmarem dla Igi. Iga nigdy z nią nie wygrała. Przegrała po raz czwarty. Trzeba też pamiętać, że poprzednia porażka miała miejsce na początku 2022 roku, kiedy Iga jeszcze nie była liderką światowego rankingu i to była jej ostatnia porażka przed passą zwycięstw - komentuje Tomasz Wolfke.
Według eksperta, Idze Świątek brakuje odpowiedzi na agresywną grę, z której m.in. znana jest Jelena Ostapenko. Tomasz Wolfke podkreśla, że polska tenisistka powinna urozmaicać grę oraz brać przykład ze swojego idola Rafaela Nadala. Na początku kariery to był tenisista w wieku Igi, między 19 a 22-23 rokiem życia. Tenisista trochę jednowymiarowy, absolutnie dominator na kortach ziemnych, ale dość nieporadnie zachowujący się w innych sytuacjach, słabiej grający przy siatce czy gorzej serwujący. W miarę rozwoju kariery wyrósł na dominatora także na innych kortach. Był w stanie wygrać nawet Wimbledon dlatego, że swoją grę urozmaicał i wzbogacał o nowe elementy. I to Polka musi zrobić - tłumaczy gość RMF24.
Tomasz Wolfke dodaje, że Iga Świątek miewała problemy podczas gry z o wiele słabszymi zawodniczkami. Wyjaśnia, że w tym sezonie zdarzały się mecze, kiedy polska tenisistka "na początku grała lepiej, a w decydujących momentach gorzej".
Przegrana z Ostapenko to też rezultat bardzo dobrej dyspozycyjności łotewskiej tenisistki. Ostapenko w swoich trzech poprzednich meczach grała niezwykle nierówno, popełniała znacznie więcej niewymuszonych błędów niż uderzeń kończących, ale jest na tyle klasową zawodniczką, że to wystarczało na pokonanie dotychczasowych rywalek - podkreśla komentator tenisa.
Według gościa Radia RMF24 Iga Świątek grała na bardzo dobrym poziomie, ale to nie wystarczyło, żeby pokonać Ostapenko. Przyszło do gry z groźną rywalką, która na dodatek gra takim samym stylem jak Iga, tylko kiedy jest w pełnej dyspozycji dnia, wykonuje to lepiej. Tak grającej dzisiaj Ostapenko nikt by nie zatrzymał. Nie ma w tej chwili tenisistki na świecie, która byłaby w stanie przeciwstawić się jej - wyjaśnia ekspert.
Tomasz Wolfke sugeruje, że Świątek na pewno przyda się odpoczynek. Zwraca jednak uwagę, że Polka gra wiele bardzo krótkich meczów, które najczęściej trwają mniej niż godzinę. Jej obciążenie grą na punkty nie jest duże w porównaniu z innymi zawodniczkami, ale być może wyczerpuje ją to psychicznie - tłumaczy ekspert.
Gość Piotra Salaka wyjaśnia, że sztab Świątek oraz sama zawodniczka wiedzą, jakie elementy gry wymagają poprawy. To są przytomni, rozsądni ludzie, którzy wiedzą, że tenis Igi trzeba modyfikować. Przede wszystkim grę przy siatce, pewność smecza, pewność woleja i przysłowiowy plan B, czyli jak wygrywać z takimi zawodniczkami jak Ostapenko, jak zmieniać rytm gry, zagrać skrót, zagrać ciasny cross, czyli wybić z uderzenia. Iga tego nie potrafi i taka jest prawda o jej tenisie - podsumowuje Tomasz Wolfke. Dodaje też, że jednowymiarowa gra polskiej tenisistki nie wystarczy, aby osiągać kolejne sukcesy.
Ostatnia porażka nie przekreśla jednak kariery polskiej zawodniczki. Iga ma dopiero 22 lata, więc wszystko przed nią. Jestem głęboko przekonany, że ona będzie co najmniej jeszcze przez dekadę w ścisłej czołówce światowego, kobiecego tenisa - mówi komentator Eurosportu.
Opracowanie: Natalia Biel