"Superpower" (ang. supermoc) - taki tytuł nosi film o prezydencie Wołodymyrze Zełenskim i rosyjskiej inwazji na Ukrainę, który będzie miał światową premierę na tegorocznym Berlinale. Jego twórcami są Sean Penn i Aaron Kaufman.
Film Penna i Kaufmana nie będzie brał udziału w walce o nagrody - zostanie pokazany w sekcji pozakonkursowej. Na oficjalnej stronie Berlinale czytamy, że "Superpower" to coś więcej niż dokument. "To kronika projektu, który rzeczywistość zmieniła w coś, nad czym w mniejszym stopniu można panować, ale jednocześnie coś o wiele ważniejszego" - podkreślono. Według zapowiedzi, "Superpower" to również opowieść o tym, jaką rolę pełnią artyści i sztuka w trudnych czasach.
Na razie nie opublikowano zwiastuna lub fragmentu filmu.
Warto podkreślić, że Sean Penn rozpoczął prace nad filmem o Ukrainie jeszcze przed rozpoczęciem rosyjskiej inwazji. Odwiedził ten kraj już w 2021 r. W listopadzie 2021 r. z ukraińskimi żołnierzami był w pobliżu linii frontu, na którym toczone są walki z prorosyjskimi separatystami kontrolującymi rejon Doniecka. Wracał tam później kilkakrotnie - zaangażował się też w pomoc uchodźcom wojennym, którzy trafili do Polski.
W listopadzie 2022 r. Sean Penn opowiedział o swoich relacjach z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w wywiadzie dla kwartalnika "Hollywood Authentic". Pierwszy raz spotkałem się z nim na Zoomie, jeszcze zanim ryzyko wojny stało się realne. To były czasy początku pandemii w USA. Rozpoczęliśmy rozmowy o możliwej realizacji dokumentu o jego kraju, który nie miał być skupiony na wojnie. Później dużo korespondowaliśmy. Twarzą w twarz spotkałem się z nim dzień przed rosyjską inwazją. Byłem z nim też pierwszego dnia wojny - wspominał gwiazdor.
Penn podkreślił, że od pierwszego internetowego spotkania odbierał Zełenskiego jako czarującego, błyskotliwego i charyzmatycznego człowieka i od razu go polubił. Gdy widziałem się z nim w pierwszym dniu inwazji, uderzyło mnie, że patrzę na człowieka, który wie, że musi się wspiąć na najwyższy poziom przywództwa i odwagi. Myślę, że zrozumiał wtedy, że urodził się, by to zrobić - mówił aktor.
Sean Penn to aktor, reżyser i dwukrotny zdobywca Oscara. Statuetki Amerykańskiej Akademii Wiedzy i Sztuki Filmowej otrzymał za pierwszoplanowe role w filmach "Rzeka tajemnic" i "Obywatel Milk". W listopadzie 2022 r. jedną ze swoich statuetek przekazał prezydentowi Zełenskiemu "jako symbol wiary w zwycięstwo". Nagroda ma pozostać na Ukrainie do czasu wygrania przez nią wojny.
Po wybuchu wojny Penn publicznie zapowiadał, że przetopi swoje statuetki, jeśli organizatorzy rozdania Oscarów nie pozwolą Zełenskiemu zdalnie zabrać głosu podczas gali. Akademia nie zdecydowała się na taki gest.
Tegoroczna edycja Berlinale odbędzie się w dniach 16-26 lutego. Festiwal otworzy komedia romantyczna "She Came To Me", którą wyreżyserowała Rebecca Miller - w obsadzie filmu obok takich gwiazd jak Peter Dinklage, Marisa Tomei i Anne Hathaway jest też Joanna Kulig.
Szefową festiwalowego jury będzie aktorka Kristen Stewart. Reżyser Steven Spielberg otrzyma honorowego Złotego Niedźwiedzia za osiągnięcia życia.