Demaskatorski portal WikiLeaks poinformował na Twitterze, że Edward Snowden, oskarżany przez USA o ujawnienie tajnych informacji, wystąpił o azyl polityczny do kolejnych sześciu krajów. Jego dotychczasowe starania nie przynoszą rezultatów.
WikiLeaks zastrzegł, że nie poda nazw krajów, do których zwrócił się Snowden o azyl, gdyż "mogą wystąpić naciski ze strony Stanów Zjednoczonych".
30-letni Snowden, były pracownik amerykańskich służb wywiadowczych, przekazał mediom tajne informacje dotyczące inwigilacji elektronicznej prowadzonej przez amerykańskie służby specjalne.
Od 23 czerwca przebywa najprawdopodobniej w strefie tranzytowej moskiewskiego lotniska Szeremietiewo, dokąd przyleciał z Hongkongu.
W tym czasie poprosił o azyl w 21 państwach, w tym w 13 europejskich, w tym w Polsce. Wiele państw już odrzuciło jego prośbę.
W czwartek wieczorem parlament Islandii zdecydował, że sprawa azylu politycznego dla Snowdena nie zostanie skierowana pod obrady przed letnią przerwą wakacyjną i nie będzie rozpatrywana przed wrześniem. Część z krajów jest zdania, że może się on ubiegać o azyl tylko w sytuacji, gdy będzie przebywał na ich terytorium.
Eksperci od ekstradycji, którzy oceniają szanse Snowdena, już mu radzą, by porozumiał się z władzami swego kraju, które anulowały jego paszport, i próbował znaleźć rozwiązanie, które byłoby możliwe do przyjęcia dla obu stron.
Rzecznik MSZ Marcin Bosacki poinformował, że do MSZ dotarł faks, "w którym ktoś, kto jest podpisany jako Edward Snowden, poprosił o azyl w Rzeczpospolitej Polskiej".
Zapowiedział również, że konsul w Moskwie, który będzie prowadził tę sprawę, również za pośrednictwem faksu spróbuje wysłać pismo na moskiewskie lotnisko, gdzie przebywa Snowden, prosząc o "wysłanie prawidłowego wniosku i uzupełnienie tego pisma". Bosacki dał jednak do zrozumienia, że będzie to raczej wyłącznie zabieg proceduralny.