Dziś trzeci dzień Wielkiego Tygodnia - Wielki Wtorek. To dzień, w którym chrześcijanie słyszą zapowiedź zdrady Judasza i zaparcia się świętego Piotra. Według tradycyjnych wierzeń do dzisiaj powinny zakończyć się przedświąteczne porządki.
Ewangelia na - jak nazywają go najczęściej kapłani - wtorek Wielkiego Tygodnia zawiera fragment narracji o Ostatniej Wieczerzy wg św. Jana (J 13, 21-33. 36-38). Pierwsze czytanie przekazuje proroctwo proroka Izajasza o Bożym zbawieniu docierającym aż do krańców ziemi (Iz 49, 1-6). Jak ten dzień wygląda w klasztorze dominikanów?
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
To jest czas bardzo intensywny dla kapłanów - mówi w rozmowie z RMF FM dominikanin, ojciec Stanisław Tasiemski. Jest to nasz czas przygotowania do tego, co będzie się działo: każdy z nas ma obowiązki związane z tym, co trzeba przygotować. Często trzeba przygotować homilię czy liturgię, czasem trzeba coś napisać. Zdarza się, że przychodzą dziennikarze i proszą, żeby krótko opowiedzieć, jaki to jest czas. Sama liturgia - liturgia słowa jest na tyle bogata, że wprowadza nas w oczekiwanie na Wielkanoc - dodaje dominikanin.
W tradycji chrześcijańskiej Wielki Wtorek to dzień pojednania. Nie towarzyszy mu szczególna liturgia, msze są odprawiane normalnie. Dzień ten być okresem żałoby i zadumy nad śmiercią i zmartwychwstaniem Jezusa.
Według Ewangelii, wtorek przed Wielkanocą, to dzień, w którym chrześcijanie słyszą zapowiedź zdrady Judasza i zaparcia się św. Piotra. W liturgicznych czytaniach Jezus prowadzi także coraz bardziej zacięte polemiki z żydowskimi dostojnikami. Ci usiłują złapać go na "fałszywym" słowie, mogącym posłużyć jako pretekst do oskarżenia. Od tego momentu historia zbawienia zacznie się toczyć szybko i dramatycznie.
Zgodnie z dawnymi wierzeniami do Wielkiego Wtorku należało zakończyć przedświąteczne porządki. Według przesądów, jeśli sprzątanie domu trwało dłużej, mogło przynieść domownikom pecha, który... potrwa znacznie dłużej niż Wielki Tydzień.
(md)