Premier Wielkiej Brytanii David Cameron, oświadczył, że jego rząd nie popiera pomocy finansowej Grecji w ramach Europejskiego Mechanizmu Stabilizacji Finansowej (EFSM). Jednocześnie zapewnił, że w interesie jego kraju jest, aby euroland jak najszybciej poradził sobie z obecnymi problemami finansowymi.

REKLAMA

Rząd brytyjski nie włączy się w dyskutowany obecnie nowy pakiet pomocy finansowej dla Grecji i ma nadzieję, że eurostrefa sama upora się ze swymi trudnościami - powiedział Cameron.

Szef brytyjskiego rządu jest przeciwny temu, by obecna pomoc została udzielona w ramach Europejskiego Mechanizmu Stabilizacji Finansowej (EFSM), czyli systemu gwarancji z unijnego budżetu z udziałem wszystkich krajów UE. Cameron zauważył również, że Londyn pomaga Grecji poprzez Międzynarodowy Fundusz Walutowy, który jest zaangażowany obok Komisji Europejskiej i EBC. Dodał również, że na rynek eurolandu trafia około 40 procent brytyjskiego eksportu i w interesie Londynu jest, by kraje wspólnej waluty jak najszybciej poradziły sobie z greckim kryzysem.

Jesteśmy przygotowani dopomóc eurostrefie w odzyskaniu zdrowia, ale nie chcemy uczestniczyć w żadnej akcji ratunkowej dla Grecji, ponieważ sądzimy, iż EFSM nie powinien w tym przypadku wchodzić w grę - podkreślił brytyjski premier. Przypomniał też, że już wcześniej nakłaniał liderów UE, aby po 2013 roku już nie korzystać z EFSM.

Cameron nie odpowiedział jednak na pytanie, czy ewentualny upadek Grecji byłby dla światowego systemu finansowego gorszy w skutkach niż upadek banku inwestycyjnego Lehman Brothers w 2008 r. Dał tym samym do zrozumienia, że takie spekulacje są niestosowne.

EFSM został założony w zeszłym roku, jako remedium na grecki kryzys. Jego rolą jest pomoc krajom strefy euro w przypadku, gdyby napotkały na trudności finansowe. Dzięki udziałowi 27 krajów w EFSM, Komisja Europejska może zebrać do 60 mld euro korzystnie oprocentowanej pożyczki. Komisja Europejska już wcześniej korzystała z EFSM wspierając Irlandię i Portugalię. O wiele większą pomoc jest w stanie zapewnić Europejski Fundusz Stabilizacji Finansowej, który opiera się na bilateralnych gwarancjach krajów strefy euro. Może on zapewnić pomoc aż do 440 miliardów euro.

Decyzję o przyznaniu środków EFSM podejmuje się kwalifikowaną większością głosów, wiec sprzeciw samego Londynu nie spowoduje ich blokady. W ramach EFSM Wielka Brytania musi zagwarantować 12 procent pożyczki, a Polska - 3 procent. Kwotę tę oblicza się na podstawie składki do unijnego budżetu, która z kolei ustalana jest na podstawie Produktu Krajowego Brutto.

Premier Donald Tusk zapewnił, że Polska nie będzie blokować pomocy dla Grecji w EFSM i udzieli gwarancji na kwotę około miliarda złotych.