Minister zdrowia Łukasz Szumowski podczas środowej konferencji prasowej przypomniał, że rząd utrzymuje zakaz zgromadzeń powyżej 50 osób. Nie rekomenduje dużych spotkań tego typu jak wesela, chrzciny, czy imprezy towarzyskie.

REKLAMA

Minister Szumowski podkreślał na konferencji prasowej, że podczas epidemii koronawirusa kluczowy jest zdrowy rozsądek.

Utrzymujemy zakaz zgromadzeń powyżej 50 osób nadal, ale też nie rekomendujemy dużych spotkań tego typu, jak wesela czy imprezy towarzyskie - powiedział.

Przestrzegał, że takie spotkania mogą okazać się bombą epidemiczną. Apelował, by pamiętać, że takie spotkania to naprawdę duże ryzyko.

Wiemy z historii innych krajów, że imprezy masowe były jedną z tych bomb epidemicznych, ale takie duże spotkania mogą być taką bombą w skali mikro - ostrzegł minister zdrowia.

Zgodnie z przepisami wprowadzonymi w związku z epidemią koronawirusa, śluby w Polsce mogą się odbywać, ale z ograniczoną liczbą gości. Do kościoła na uroczystość może wejść jedna osoba na 15 metrów, w dużych świątyniach to nawet i kilkadziesiąt osób.

Gorzej jest ze ślubami cywilnymi, bo nie wszędzie się odbywają.

Premier Morawiecki poinformował w środę o kolejnym etapie luzowania obostrzeń. Zapowiedział m.in., że od 6 maja otwarte zostaną żłobki i przedszkola, a od 4 maja - hotele, miejsca noclegowe i galerie handlowe z pewnymi ograniczeniami. Od 4 maja mają też zostać otwarte niektóre instytucje kultury.

PRZECZYTAJ KONIECZNIE: Otwarcie galerii handlowych, przedszkoli, żłobków: Premier ogłosił szczegóły II etapu luzowania obostrzeń