W wielkanocnym orędziu papież Franciszek zaapelował o pokój w Iraku i Syrii, Ziemi Świętej i Libii oraz na Ukrainie, modlił się też za prześladowanych chrześcijan.
Zwracając się do tysięcy wiernych zebranych na placu Świętego Piotra, papież powiedział: Zmartwychwstałego Pana prosimy o łaskę, aby nie ulegać pysze, rodzącej przemoc i wojny, ale abyśmy mieli pokorną odwagę przebaczenia i pokoju.
Zwycięskiego Jezusa prosimy, by ulżył cierpieniom tak wielu naszych braci prześladowanych z powodu Jego imienia, jak również tych wszystkich, którzy niesprawiedliwie ponoszą konsekwencje konfliktów i aktów przemocy - mówił Franciszek.
Następnie zaapelował o pokój w Syrii i Iraku, aby "ustał tam szczęk broni i przywrócono dobre relacje między różnymi grupami, tworzącymi te umiłowane kraje".
Niech wspólnota międzynarodowa nie pozostaje bierna w obliczu ogromnej tragedii humanitarnej w tych krajach i dramatu wielu uchodźców - nawoływał papież.
Prosił o pokój w Ziemi Świętej i Libii oraz modlił się w intencji porozumienia z Lozanny w sprawie irańskiego programu atomowego. Niech będzie ono - dodał - decydującym krokiem w kierunku świata bardziej bezpiecznego i braterskiego.
Niech Zmartwychwstanie Pana przyniesie światło ukochanej Ukrainie, zwłaszcza tym, którzy doznali przemocy podczas konfliktu w minionych miesiącach. Oby ten kraj odnalazł pokój i nadzieję dzięki zaangażowaniu wszystkich zainteresowanych stron - powiedział Franciszek.
Wcześniej na placu Świętego Piotra papież odprawił uroczystą mszę, po której objechał plac w papamobile i błogosławił wiernych.
(j.)