​Śmierć na wojnie mieszkańca stolicy Rosji lub okolic wyceniana jest dwa razy drożej niż śmierć żołnierza z Jekaterynburga i trzy razy drożej, niż Buriata (lud o mongolskich korzeniach zamieszkujący południową Syberię). Władze obwodów wyznaczyły rodzinom poległych żołnierzy różną wysokość zasiłków pogrzebowych - poinformował na Telegramie niezależny kanał Możem Objasnit'.

REKLAMA

Wysokość rekompensaty za śmierć rosyjskiego żołnierza na wojnie na Ukrainie, wypłacana członkom rodziny przez lokalne władze, różni się - w zależności od regionu - nawet trzykrotnie.

Śmierć śmierci nie równa

Kanał Możem Objasnit' podał szczegóły dotyczące kwot wypłacanych w poszczególnych regionach Federacji Rosyjskiej:

  • 39 z nich wyznaczyło kwotę 1 mln rubli (ok. 82 tys. zł);
  • jeden - 1,5 mln rubli (ok. 121 tys. zł - przyp. RMF FM);
  • 8 regionów zaakceptowało 2 mln rubli (ok. 164 tys. zł);
  • siedem kolejnych - 3 miliony rubli (ok. 246 tys. zł).

Ogółem w składzie Federacji Rosyjskiej są 83 podmioty (republiki, kraje, obwody, miasta wydzielone, obwody lub okręgi autonomiczne). Bez uwzględnienia okupowanych przez Rosję Sewastopolu i Krymu. Powyższe dane nie obejmują wszystkich.

Zróżnicowane rekompensaty za rany

Również rekompensaty za ciężkie rany są nierówne i wahają się od 500 tys. rubli (ok. 41 tys. zł) do 1 miliona (ok. 82 tys. zł). Zwrócono uwagę, że wysokości rekompensat nijak nie odzwierciedlają poziomu dochodów poszczególnych podmiotów ani dochodów mieszkańców - na przykład obwód włodzimierski pomimo niemal pięciokrotnie mniejszych dochodów od obwodu swierdłowskiego wypłaca odszkodowania dwukrotnie wyższe.

Możem Objasnit' dodaje, że omawiane rekompensaty są inicjatywą władz lokalnych i stanowią dodatek do obiecanej przez Putina jednorazowej wypłaty z budżetu centralnego w wysokości 7,4 mln rubli (ok. 607 tys. zł). Nie podano, czy obietnica rosyjskiego przywódcy jest rzeczywiście realizowana.