Przy zakupie karnetów w ośrodkach narciarskich w Czechach trzeba będzie okazać certyfikat sanitarny. W zamkniętych kabinach kolejek linowych obowiązkowe będzie noszenie maseczki typu FFP2.

REKLAMA

Kontrolą certyfikatów potwierdzających zaszczepienie się przeciw Covid-19, przejście infekcji lub aktualny, negatywny wynik badania na obecność koronawirusa będzie się zajmować obsługa stacji narciarskich.

Decyzje podjęte na posiedzeniu rządu były konsultowane ze Stowarzyszeniem Stacji Narciarskich (AHS). Szef AHS Libor Knot powiedział, że ośrodki już od zeszłego roku mają szczegółowe instrukcje, przewidujące zaostrzone zasady bezpieczeństwa sanitarnego.

Badanie przeprowadzone przez AHS pokazuje, że kontrola certyfikatów nie zniechęci do wyjazdu w góry 56 proc. Czechów, a 17 proc. z nich będzie wolała zrezygnować z wyjazdu.

Minister zdrowia Adam Vojtiech zaznaczył, że w ciągu najbliższych dwóch tygodni nie przewiduje zmian w obowiązujących ograniczeniach sanitarnych. Przyznał jednak, że jeżeli sytuacja epidemiczna się pogorszy, rozważane będzie dalsze zaostrzenie wymogów dotyczących certyfikatów.

Czeski rząd zdecydował również o zmianie przepisów dotyczących wstępu na wydarzenia, w których bierze udział ponad 1000 osób. Można w nich uczestniczyć za okazaniem świadectwa szczepień, dokumentu potwierdzającego przejście zakażenia lub negatywny wynik testu na obecność koronawirusa. Do tej pory wystarczyło przedstawić wynik badania antygenowego, od 22 listopada będzie to musiał być test PCR.